Dlaczego niemieckie drzewo chce iść do Polski?
- Bo ma polskie korzenie.
Czym się różni stalaktyt od stalagmitu?
- Jeden zwisa drugi stoi.
Dlaczego na rumuńskim weselu jest tort z gówna?
- Żeby odciągnąć muchy od panny młodej.
Ile żołnierz ma par butów i z czego?
- Żołnierz ma dwie pary butów, z czego jedną w magazynie.
Co ma żołnierz w spodniach?
- Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.
Co by było, gdyby nie było kobiet?
- Człowiek udomowiłby inne zwierzątko.
A czy akumulator samochodowy może zabić człowieka?
- Zależy z jakiej spadnie wysokości.
Ksiądz do Jasia przy spowiedzi:
- Pamiętaj, grzeszyć można też myślami.
- Tak, proszę księdza, ale co to za przyjemność...
Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A ty Sasza do kabiny!
Ksiądz do Jasia na lekcji religii:
- Powiedz, Jasiu, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
- Nasza sąsiadka!
- Podobno Janek zginął w pożarze leśniczówki?
- Zawsze chciał być zapalonym myśliwym.
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.