Popularne dowcipy

UWAGA! Suchar! Nie czytaj bez szklanki wody!

Wielkanoc to typowo męskie święta, a Boże Narodzenie - kobiece.
Jak w Wielkanoc wejdziecie na jakąkolwiek klatkę schodową, to czuć jaja i białą kiełbasę, a na Boże Narodzenie to wszędzie tylko rybą wali.

Oceń:

Wchodzi mąż do sypialni i widzi żonę w łóżku z kochankiem.
- Co wy tu robicie?
A żona do kochanka:
- A nie mówiłam, że debil.

Oceń:

Żona do męża:
- Nie rozumiem, jak można było się tak uchlać?!
- To była samoobrona!
- Co?!
- Jak przechodziłem obok knajpy, dopadło mnie pragnienie!

Oceń:

Stoi babcia w tramwaju nad rozwalonym na siedzeniu młodzieńcem i miarowo stuka laską w podłogę. Po dwóch przystankach młodzian wreszcie reaguje:
- Jakby babcia se na tą laskę taką gumkę naciągnęła, to by tak nie stukało
- Jakby twój ojciec se na laskę taką gumkę naciągnął, to ja bym teraz gdzie siedzieć miała!

Oceń:

Za CNN: Luksemburg rozpoczął wycofywanie swego żołnierza z Iraku.

Oceń:

Jechał kolo do klienta gdzieś na jakiejś strasznie dalekiej wsi i szukał człowieka o konkretnym nazwisku, z konkretnym adresem. Jednak, jak to w takich okolicach, próżno szukać numeracji posesji, wiec kolega zatrzymał się widząc bawiącego się na ulicy chłopca i rzecze do niego:
- Gdzie tu mieszka Iksiński?
Chłopczyk nic, stoi i patrzy na samochód.
Wiec znowu pytanie:
- Gdzie mieszka Iksiński?
A chłopiec dalej nic.
Kolega pomyślał, że będzie lepiej, kiedy odniesie się do chłopca bardziej personalnie, zwracając się do niego po imieniu i zagaił:
- Jak ciebie wołają?
Na co chłopiec:
- CHODŹ JEŚĆ...

Oceń:

- Poproszę jednego pączka.
- Tylko jednego?
- Tak.
- Czy pani jest może na diecie?
- Nie, na emeryturze.

Oceń:

- Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też?
- Nie, nasza myśli, że ją słuchamy!

Oceń:

Mały żółwik wchodzi na wysokie drzewo. Gdy już jest na szczycie rozkłada łapki i skacze po czym z głośnym hukiem spada na ziemię. Kilka razy ponawia próbę, ale za każdym razem kończy tak samo. W tym momencie jeden z ptaków obserwujących żółwika z sąsiedniego drzewa zwraca się do drugiego:
- Wiesz, chyba czas, abyśmy mu powiedzieli, że jest adoptowany...

Oceń:

Kapral mówi do szeregowca:
- Masz żetony?
- Jasne, stary!
- Masz mówić: Tak jest panie kapralu! A więc masz żetony?
- Nie panie kapralu!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (115)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Jak piją naukowcy?
- Do DNA

Zobacz cały dowcip

Dziennikarz pyta gościa przy ścianie płaczu:
- O co się pan modli?
- O to, aby skończyły się głód i wojny na świecie.
- I?
- Jakbym gadał do ściany.

Zobacz cały dowcip

Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę niech podchodzi..."

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip