Popularne dowcipy

Premier Morawiecki pociesza Polaka:
- Gdybym nie był premierem to byłbym przedsiębiorcą.
- Gdyby pan nie był premierem też byłbym dalej przedsiębiorcą.

Oceń:

- Co to jest, jak się błyska na dworze?
- Aktualizują Google Maps

Syn piłkarza wraca z zakończenia roku.
- Tato mój kontrakt z 4 klasą został przedłużony o rok.

Oceń:

- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...

Późna noc. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpi pan? - pytają studenci.
- Tak, śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się jeszcze, ku*wa, uczymy!

Oceń:

Pewien młody aktywista komunistyczny w latach stalinowskich chciał zrobić karierę i zapisał się do partii komunistycznej. W domu bieda, wykształcenia nie miał, pomyślał - polepszę sobie życie. Przygotowywano pochód pierwszomajowy.
- Są portrety dostojników do niesienia na pochodzie, którego będziesz niósł?
- Ja jestem taki zaangażowany, że wezmę dwóch.
Idzie w czasie pochodu, niesie jeden portret w jednym ręku, drugi w drugim - rozpięły mu się spodnie. W domu bieda, bielizny nie nosił - cała prawda wyszła na jaw. Ludzie mieli ubaw, ale wrzawa była tak wielka, że tego nie słyszał. W końcu przechodzi obok trybuny, a z trybuny ktoś wrzasnął:
- Schowaj tego ch*ja!
Nasz aktywista zaskoczony przystanął i podniósł oba portrety, pytając rzeczowo:
- Tego czy tego?

Oceń:

- Słyszeliście o elektryku, który złapał za niewłaściwy kabelek i zginął na miejscu?
- Podobno nie wytrzymał napięcia.

Oceń:

Brytyjczyk, Francuz i Rosjanin poszli obejrzeć obraz "Adam i Ewa w rajskim ogrodzie".
- Spójrzcie na nich - mówi Brytyjczyk - Są tacy powściągliwi, opanowani. Na pewno są Brytyjczykami.
- Nonsens - nie zgodził się Francuz - Są nadzy, piękni... Na pewno są Francuzami.
- Brak ubrań, brak schronienia - wylicza Rosjanin - Mają tylko jabłko do jedzenia i wmawia im się, że to raj - na pewno są Rosjanami.

Oceń:

Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból.
- Gdzie panią boli? - pyta się lekarz.
- Wszędzie - odpowiada kobieta.
- Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
- Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
- O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
- O tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
- Czy Pani jest naturalną blondynką?
- Tak.
- Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.

Oto do czego prowadzi postęp...
Ściągnąłem dla zabawy program "Czyszczenie monitora z kurzu". Uruchamiam.
Pokazuje się szary ekran i duże czarne litery: "Wytrzyj ekran!"
Escape nie działa, menedżer zadań nie działa, no i nie wiem, jak się wydostać...
Z braku lepszego pomysłu postanowiłem przetrzeć ten sam ekran i dopiero potem zauważyłem mały, szary przycisk "Exit".

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (114)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Reporter na ulicy pyta przechodnia:
- Pali pan?
- Palę.
- Wie pan, że to niezdrowe?
- Wiem
- Ile pan ma lat?
- Sześćdziesiąt.- Od jak dawna pan pali?
- Zacząłem już w wieku dwunastu lat.
- Proszę pana. Czy zdaje pan sobie sprawę, że gdyby pan te pieniądze, które przez ten czas, który pan pali i wydał na papierosy, zaoszczędził. To teraz przykładowo kupiłby pan za nie np. tego Mercedesa SLK, który tam stoi?
- A pan pali?
- Nie.
- A ma pan taki samochód?
- No... nie mam.
- No widzi pan. A ja palę i to jest mój Mercedes.

Zobacz cały dowcip

Na zebraniu partyjnym jeden z towarzyszy pyta:
- Kowalski, kto to jest Breżniew?
- Nie wiem - odpowiada pytany.
- A widzicie, gdybyście chodzili na wszystkie zebrania partyjne, to byście wiedzieli, że to przywódca ZSRR!
- A kto to jest Wiśniewski? - pyta dygnitarza Kowalski.
- Nie wiem.
- A widzicie, gdybyście nie chodzili na wszystkie demonstracje partyjne, to byście wiedzieli, że to kochanek waszej żony!

Zobacz cały dowcip

Stefan siedząc do późna w pracy zaczął wspominać stare hipisowskie czasy, kiedy to codziennie były nowe panienki, narkotyki. Postanowił po 20 latach nie palenia marihuany w końcu zapalić, przypomnieć sobie wspaniałe dobre czasy. Odwiedził dzielnicę, na której mieszkał za młodu, i sprawdził czy diler Heniek jeszcze żyje i sprzedaje. Okazało się, że Heniek całkiem jeszcze dobrze prosperuje.
- Witaj Heniu, nic się nie zmieniłeś...
- Stefan, kope lat...
- Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze 20 lat nie paliłem, a chciałbym przypomnieć sobie jak to jest...
- Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem... musisz ten towar palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.
- Dobra stary niech tak będzie - odparł Stefan i pożegnawszy się pomknął szybciorem do domu.
Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał, stara chrapie jak niedźwiedź, dzieciaki tak samo, więc postanowił zamknąć się w kibelku. Usiadł na sedesie wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się... otwiera oczy, patrzy ciemno. Wypuszcza dym - jasno.
- Kurde, ale sprzęcicho się pozmieniało - pomyślał zdumiony Stefan.
Po szybkim namyśleniu, drugiego macha pociągnął. Otwiera oczy, ciemno... wypuszcza - jasno. Podjarany myśli sobie, że jeszcze raz nic nie zaszkodzi. Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno. W tym momencie piekielnie silne walenie do drzwi kibelka....
- Stefan co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.
Stefan wszystko wrzucił do sedesu i spuścił wodę i poddenerwowany odpowiada:
- Golę się kochanie!
- Stefan, trzy dni?

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip