Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz?
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!
Stoi policjant przy automacie z woda sodową, wrzuca monetę, wypija szklankę wody, po czym znów wrzuca monetę i tak przez dłuższy czas. Za nim stoi zniecierpliwiony tłum.
- Panie, pospiesz się pan!
- Po co? Przecież na razie cały czas wygrywam!
- Ten nasz nowy kierownik to jakiś tępy jest, wiesz?
- A dlaczego?
- Już trzy razy dzisiaj pytał mnie, dlaczego nic nie robię!
"Samotne kobiety z twojej okolicy chcą uprawiać z tobą seks".
Dlaczego? Co z nimi nie tak?
Terapia małżeńska - kiedy za twoje pieniądze, w twojej obecności, psycholog wyjaśnia twojej żonie, dlaczego jesteś debilem.
- Halo?
- Sklep obuwniczy, słucham?
- Przepraszam, pomyliłam numer.
- Niech Pani przyjdzie, wymienimy.
Młode małżeństwo w hotelu:
- Pokój na dobę - mówi młody mąż.
- Ma pani szczęście - mruga portier do żony, zwykle bierze pokój na godzinę.
Znajomi w barze pytają Helmuta:
- Czy masz już plany urlopowe?
- Nie, po co mi plany? Żona decyduje gdzie jedziemy, szef kiedy jedziemy, a bank na jak długo jedziemy - odpowiada Helmut
Piekło. Lucyfer pyta Belzebuba:
- Kocioł z nieletnimi grzesznicami na gulasz odpaliłeś?
- Odpaliłem.
- Posoliłeś?
- Posoliłem.
- Sądząc po twojej minie, wcześniej też popieprzyłeś?
- Dlaczego zamierzacie podnieść ceny benzyny? - pyta dziennikarz prezesa spółki paliwowej.
- Aby zwiększyć wynagrodzenie naszych pracowników na progu nadciągającej inflacji.
- Ale skąd wiecie o inflacji?
- Cóż, przecież benzyna podrożeje.
Pyta się Europejczyk mieszkańca Korei
- Jak wam się żyje pod rządami Kima?
- Nie możemy narzekać...
- Bilety do kontroli.
- A nie dam.
- Jak to?
- Ten pociąg ma dwie godziny opóźnienia. Według rozkładu jazdy ja już jestem w domu i jem kolację.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!