Na moście stoi atrakcyjna kobieta i chce skoczyć. Podchodzi do niej menel i pyta: przepraszam, czy zanim Pani skoczy mogę panią bzyknąć?
Kobieta oburzona: NIE!
Menel na to: dobrze, to poczekam na dole...
Jak nazywają się bliźniaczki syjamskie, które postanowiły zostać prostytutkami?
- Podwójna ciągła!
Miałem dzisiaj Klientkę, która chciała uzyskać kredyt.
Podczas wnioskowania padło pytanie o stan cywilny Klientki.
Klientka nie chciała udzielić odpowiedzi, bo to jej prywatna sprawa.
Wytłumaczyłem Klientce, że jeżeli nie uzyskam odpowiedzi na to pytanie, to nie uzyska dodatkowych środków ze strony banku.
Po dłuższej chwili ciszy Klientka udziela mi odpowiedzi: dziewica.
- Co to znaczy mieć mieszane uczucia?
Usłyszeć od dziewczyny:
- Duży... jak na białego.
Wnuczek do dziadka:
- Powiedz mi dziadku, jak wyglądała twoja noc poślubna?
Dziadek na to:
- Na trzeci dzień rano...
- Hej dziadku, dziadku - przerywa mu wnuczek. - Powiedz, jak wyglądała noc poślubna, a nie trzeci dzień.
- Toż mówię. Na trzeci dzień rano...
- Ale jak to było z nocą? - znów zniecierpliwiony wnuczek przerywa dziadkowi.
- Cicho bądź i słuchaj! Na trzeci dzień rano babka mówi: Wyciągaj, bo mi się siku chce!
Na pierwszej randce chłopak przechodzi z dziewczyną obok ogródków działkowych.
Żeby zagadać, pyta się dziewczyny, spoglądając na drzewa:
- Lubisz bez?
- Lubię, ale się boję...
Idzie młoda dziewczyna po parku, nagle zauważa leżące 100zł.
Co za szczęście - pomyślała - znalazłam stówę.
Schyliła się, żeby podnieść i wtedy poczuła, że nie znalazła, a właśnie zarabia.
Właśnie się dowiedziałem, że moje sąsiadki to lesbijki. Będę miał ręce pełne roboty! W jednej lornetka, w drugiej...
Spotyka elektryk elektryka i mówi:
- Wiesz co... Ja to lubię kobiety po osiemdziesiątce.
- A to dla czego?
- Bo nie uszkadzają przewodu, jak ściągają izolację.
Zawsze lubiłem być dyżurnym. Dzięki mnie każda szmata w szkole była mokra.
Jak nazywa się najlepszy czworonożny przyjaciel człowieka?
Łóżko.
Kiedyś Augusto Pinochet przemówił do ludzi:
- Tajemnica dobrego życia w kraju jest prosta - zaczął. - Tłum spojrzał na niego z zainteresowaniem.
- Ciężka praca...
Kilkaset osób opuściło plac.
- Przestrzeganie prawa...
Kolejne kilkaset osób opuściło plac.
- I zero komunizmu! - zakończył Augusto, spodziewając się, że tym razem jeszcze więcej ludzi wyjdzie. Ale nikt nie odszedł.
- Dlaczego nikt nie idzie? - zapytał Pinochet. - Właśnie powiedziałem: "Zero komunizmu!". Czy wśród was nie ma ani jednego komunisty?
Z tłumu dobiegł głos:
- Wszyscy komuniści wyszli po słowach o potrzebie ciężkiej pracy i przestrzeganiu prawa!
- Kochanie, przyniosłem serum prawdy. Teraz się dowiemy, co ty tak naprawdę o mnie myślisz.
- Jak ty mnie wnerwiasz! Typowy szowinista z ciebie, kłamiesz, nic w życiu nie osiągnąłeś! Nienawidzę cię! Od pół roku zdradzam cię z sąsiadem!
- No proszę, to czego się dowiem, jak to wypijesz...
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...