Dowcipy z kategorii Różne

Jestem strasznie wścibski. Jak nie wierzycie, to spytajcie sąsiadki. Tylko nie w tej chwili, bo właśnie bierze prysznic.

Oceń:

Po długiej męczącej nocy rycerz wchodzi do swojego szałasu z zakrwawioną twarzą.
Obudzony giermek podbiega do niego i pyta:
- Wielmożny panie, czy to na twarzy to od miecza?
- Nie mój drogi, od pochwy!

Oceń:

- Sąsiedzie! Jak to jest, że majster wasze mieszkanie wypolerował w dwa dni, a w naszym już tydzień poleruje i nie może skończyć.
- To proste. Moja córka ma trzy latka, a twoja osiemnaście.

Oceń:

Ukradł złodziej kaczkę i mu się to upiekło.

Oceń:

Matka rano do syna:
- Co to był za łomot w nocy, jak wróciłeś?
- A nic, kurtka mi spadła.
- To co tam było w tej kurtce?
- Ja.

Oceń:

Szedł sobie facet ulicą. Patrzy, a na kamienicy napis: "Wejdź do pokoju cudów".
Wchodzi. Patrzy, a na środku pokoju krzesło, a nad nim - w suficie - dziura. Siada na krześle, a ono - myk - w górę. Głowa mu idealnie wchodzi w dziurę.
I nagle facet czuje, jak mu ktoś w łeb przypierdziela mocnego kopa!
Wku*wiony na maksa, schodzi z krzesła i biegiem zapieprza na górę. Wchodzi do pokoju - pusto, nikogo nie ma. Chwilę się rozgląda, aż tu nagle...
Z dziury w podłodze wysuwa się jakaś głowa...

Oceń:

Mały Eskimos nie znosił miejsca w którym mieszkał. Mierziły go pingwiny, mróz i niedźwiedzie polarne. Obiecał sobie, że gdy dorośnie, wyjedzie. Tak też zrobił. Żeby mieć pewność, przywiązał do dachu samochodu sanie i stwierdził, że zatrzyma się dopiero tam, gdzie ludzie nie będą wiedzieli, co to jest - tam na bank nie będzie zimy. Jechał i jechał, aż dotarł do Zimbabwe. To jest to miejsce! Jego szczęście nie znało granic. Pisywał regularnie do domu i opowiadał, jak mu ciepło i jaki jest szczęśliwy.
Jednak pewnego dnia listy przestały docierać. Zaniepokojony ojciec poleciał do Zimbabwe sprawdzić, co dzieje się z jego dzieckiem. Przyjechał do wioski, w której mieszkał, odnalazł człowieka, u którego pracował jego syn i pyta, co się stało.
Pracodawca na to:
- Nie mam bladego pojęcia, był taki szczęśliwy, dla mnie to wielka strata, świetny, sumienny pracownik, ale któregoś dnia przywiązał do dachu samochodu Murzyna i odjechał w pi*du...

Oceń:

Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko, żeby faza była lepsza. No ale trochę się to im znudziło, więc dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód.
Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się policja (tak to jest, jak są potrzebni, to ich nie ma, a tu chwila moment i już byli), blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat.
Chłopaki dalej przerażeni siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma 2 promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu."

Oceń:

Drogi Mikołaju!
Te chińskie petardy, które mi przysłałeś na Nowy Rok, bardzo mi sie podobały! Przyślij mi, proszę, następnym razem, dwa paluszki i oczko.

Oceń:

Andrzej wrócił z imprezy, gdzie wylało się dużo alkoholu. Zauważył, że nie ma telefonu, więc poszedł do swej koleżanki, u której odbywała się impreza.
-Hej! Nie zostawiłem u ciebie przypadkiem komórki?
-Tak. Zostawiłeś, odbierasz za 9 miesięcy.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (152)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Jaki jest ulubiony superbohater maszynisty?

- Thor.

Zobacz cały dowcip

Święta Bożego Narodzenia. Kobieta rozmawia ze swoją mamą o kolacji wigilijnej. Mama pyta:
- Córciu, a co z rodzinką jedliście?
- Potrawy z całego świata!
- A jakie?
- Pierogi ruskie, placek po węgiersku i rybę po grecku na szwedzkim stole.

Zobacz cały dowcip

Doświadczony adwokat udziela rad początkującemu koledze:
- Pamiętaj, aby w sądzie przemawiać jak najdłużej. Im dłużej będziesz przemawiać, tym dłużej Twój klient będzie na wolności.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip