Zwierzęta. Dowcipy o zwierzętach - Najlepsze

- Jak nazywa się zwierze na 2 litery?
- Qń

Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
- Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
- Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
- Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
- Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
- O co Ci chodzi myszko?
- Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi?!

Oceń:

Swego czasu pewne małżeństwo kupiło sobie parę papużek. I choć często je obserwowali, to nie mogli się zorientować, który ptaszek to samczyk, a który samiczka. W końcu pani przyuważyła papużki w akcji, ale że pana nie było - to niewiele się zastanawiając - wyskubała samczykowi parę piórek z głowy, by móc go wskazać, gdy mąż wróci do domu.
Jakoś tak niezadługo, była u nich impreza rodzinna. Papużki sobie swobodnie latały w mieszkaniu, wywołując zachwyt gości. Nagle samczyk siada na ramieniu łysego gościa i konfidencjonalnie zadaje pytanie:
- Co? Przyłapali? Przyłapali?

Poszedłem do kina, a w przednim rzędzie siedział starszy facet z psem. To był rodzaj komedio - dramatu. W miejscach smutnych, pies ocierał oczy z łez, a w wesołych partiach śmiał się do rozpuku. Tak się działo przez cały film. Kiedy seans się skończył, zdecydowałem się podejść i porozmawiać z facetem.
- To najbardziej zdumiewająca rzecz jaką widziałem! - powiedziałem - Wyglądało na to, że pies naprawdę wczuł się w film.
Facet na to:
- No faktycznie. A książka mu się nie podobała

Przychodzi dinozaur do okulisty i skarży się:
- Panie doktorze, chyba ważka wpadła mi do oka.
Pan doktor bada pacjenta i mówi:
- To nie ważka, to helikopter.

Oceń:

Wiszą dwa leniwce na drzewie jeden dzień się nie ruszają, drugi dzień się nie ruszają aż w końcu jeden leniwe obrócił głowę, a na to drugi:
- Hej, co ty taki nerwowy?!

Oceń:

Przychodzi mucha do baru i mówi do barmana:
- Jedno gówienko poproszę. Tylko bez cebulki, bo mi będzie strasznie z buzi śmierdziało.

Oceń:

Autostopowicz zatrzymuje TIRa... Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna 180 km na godzinę... nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie... Kierowca sięga do kabiny po kij bejsbolowy... Wysiada idzie na tył i jeb, jeb w pakę... Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka dwójka trójka i zasuwa 180... Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejsbol w łapę i jeb jeb w pakę... Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest!! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan... ja mam ciężarowe 20 tonową, wiozę 40 ton kanarków... Nie ma siły połowa musi latać!!

Oceń:

Lew zakazał srania w swoim lesie.
Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że popuszcza.
Nie wie, co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa łapkami.
Idzie lew i pyta się misia:
- Co chowasz za łapkami?
Miś odpowiada:
- Yyy... nic...
- Kłamiesz! Pokaż, co masz!
- No, motylka mam...
- Więc mi go pokaż...
- Nie, bo odleci...
Lew się niecierpliwi i mówi:
- POKAZUJ, DO JASNEJ CHOLERY!
Misio odkrywa łapki i mówi:
- Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!

Oceń:

Idę dwie mrówki przez pustynię i jedna mówi:
- Nie czuję nóg
A na to druga:
- To powąchaj moje

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (67)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...

Zobacz cały dowcip

Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.

Zobacz cały dowcip

Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip