Rozmawiają koleżanki :
- Przez tę kwarantannę zaczynam być porządnie zmęczona.
- Z powodu pracy?
- Nie, cały dzień muszę się opiekować wnukami mojej mamy.
Dyskoteka, przy wejściu gościa zatrzymuje bramkarz i pyta:
- Jakieś narkotyki?
- Nie.
- Pistolet, taser, kastet?
- Skąd!
- Nóż, maczeta?
- Oczywiście, że nie!
Bramkarz wzdycha, bierze pustą, szklaną butelkę, rozbija ją o ścianę tak, że pól butelki z ostrymi krawędziami zostało i podaje ją gościowi mówiąc:
- To masz chociaż to.
Bardzo młoda Francuzka nieśmiało wchodzi do sklepu z perfumami. Zwraca się do sprzedawczyni, aby poleciła dobre perfumy. Kobieta za ladą zaczyna pokazywać asortyment:
- To jest "Uścisk kochanka", to są "Sekrety Nocy", a to jest "Ekstaza"...
- A proszę mi powiedzieć, czy jest coś dla początkujących?
Poszedłem wczoraj do jasnowidza. Postanowiłem na początek sprawdzić, czy nie oszukuje - na wejściu dałem mu w mordę, okazał się tym bardzo zaskoczony, więc stwierdziłem, że nie ma sensu korzystać dalej z jego usług.
Rozmawia dwóch arabskich szejków:
- Preferuję sportowy typ kobiet - mówi jeden z nich.
- Ja też - odpowiada drugi. - Ostatnio na przykład poślubiłem damską drużynę siatkarską.
Nauczyciele zapowiadają, że rozpoczną "strajk włoski" polegający na pracy w sposób przesadnie wolny, przeciągając wykonywanie obowiązków w czasie.
Myślę, że niektórzy przystąpili do niego lata temu.
Mój dziadek ma lwie serce. I przy okazji dożywotni zakaz wstępu do zoo.
Żona do męża:
- Z klatki schodowej coś strasznie śmierdzi. Pewnie coś tam zdechło.
- Eee, to pewnie sąsiedzi coś gotują.
- Idź i sprawdź.
Mąż idzie, za kilka minut wraca i mówi:
- Oboje mieliśmy rację. Coś tam zdechło i teraz sąsiedzi to gotują.
- Ten nasz nowy kierownik to jakiś tępy jest, wiesz?
- A dlaczego?
- Już trzy razy dzisiaj pytał mnie, dlaczego nic nie robię!
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze,jestem w 3 miesiącu ciąży a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
Lekarz na to:
- Hmmmm... a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
- A jadła pani pomarańcze,ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił
- Hmmm... A kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
Po orbicie księżyca lata amerykański lądownik.
- Halo Houston mamy problem. Na orbicie pojawił się rosyjski lądownik. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie lądują na Księżycu. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie wylądowali i malują Księżyc na czerwono. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie pomalowali cały Księżyc na czerwono. Co mamy robić?
- Lądujcie i chlapnijcie biały napis Coca - Cola
Spotyka się dwóch żuli:
- Co u ciebie, Władziu?
- Jakoś leci, właśnie obchodzę dzień koła.
- Co to za święto?
- No, piję na okrągło.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!