Wokół kościoła chodzi gospodarz, ściga kury i mówi:
- Sp***alać, sp***alać.
Usłyszał to ksiądz i upomina gospodarza:
- Nie mówi się tak brzydko. Wystarczy "sio".
Na następny dzień gospodarz ściga kury, krzycząc:
- Sio, sio!
Po chwili przychodzi ksiądz i uradowany mówi:
- No i widzisz jak sp***alają?
Na jakim łóżku rudy śpi z dziewczyną?
- Na piętrowym.
Siedzi baca na drzewie i śpiewa. Przechodzi turysta.
- Baco, spadniecie, na drzewie się nie śpiewa.
- Nie spadne.
Za godzinę wraca turysta, patrzy, a pod drzewem leży baca.
- A mówiłem wam, baco - nie śpiewa się na drzewie.
- Śpiwo się, śpiwo, ino się nie tańcy.
- Jak często bierze pan ten antybiotyk? - pyta lekarz.
- Biorę go nieregularnie, żeby zaskoczyć bakterie - odpowiada pacjent.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież26 września 2017, 22:16
Podoba wam się ten żart?
Odpisz
26 września 2017, 22:24
@zocha6: średnio, ten typ żartów (nie wiem jak innym) przejadł mi się
Odpisz
26 września 2017, 22:56
@MineDan: dla mnie jest spoko, ale czytałam lepsze
Odpisz
30 września 2017, 22:47
@zocha6: Dobry jest.
Odpisz
9 marca 2018, 16:09
@zocha6: O wow, to było długo w poczekalni
Odpisz
18 marca 2018, 11:33
@Szczurowski: Kocham Twój avatar
Odpisz