Dowcipy z kategorii Różne - Najlepsze

- Kupiłeś mieszkanie?
- Nie. Na razie wynajmuję.
- A ożeniłeś się?
- Nie. Też wynajmuję.

Oceń:

Dwaj kumple siedzą w barze. Nagle przechodzi obok nich fajna laska. Jeden z przyjaciół komentuje:
- Tydzień bym nie jadł i nie pił, gdybym tylko mógł się z nią przespać.
Dziewczyna usłyszawszy tę zapowiedź, obiecała:
- Dobrze! Jeśli przez tydzień nie będziesz jadł ani pił, to ci się oddam.
Przyprowadziła chłopaka do siebie i zamknęła w szafie. Po tygodniu wypuszcza go i zgodnie z obietnicą kładzie się naga na łóżku. Chłopak podchodzi do niej, głaszcze pierś, uciska lekko i mówi z rozmarzeniem:
- Taka mięciutka... jak chlebuś.

Oceń:

Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą.
- OK, ale muszę ci coś powiedzieć. Zgubiłem hot doga w trzecim barze.

Jan Kochanowski siedzi pod lipą i cierpi, bo już od dłuższego czasu nie miał natchnienia. Wtem zobaczył unoszącą się nad nim muzę i woła:
- Wena! Wena! chodź no tutaj! Weź mi coś podpowiedz, bo mnie skręci. Dzieciaki w szkole nie będą miały się o czym uczyć jak czegoś nie napiszę. Wena pochyliła się do ucha i coś zaszeptała. A Janek na to:
- Daj spokój, to już było! Wymyśl coś lepszego.
Wena znów się nad nim pochyliła, zaszeptała, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko coś wymyśl. Coś lepszego.
Muza znów się nad nim pochyliła i znów zaszeptała.
Na twarzy Kochanowskiego zajaśniał uśmiech i mówi:
- Ty wiesz co, że to może być dobre.
Z błyskiem w oku krzyczy spod lipy w stronę dworu:
- Urszulka! Chodźże prędziutko do tatusia...

Oceń:

Koleś umówił się na randkę w ciemno. Ale trochę się wystraszył i pyta kumpla:
- A co jeśli będzie brzydka jak noc?
- Proste. Idź do jej domu i jeśli rzeczywiście tak będzie zacznij kasłać "ekhm" i udawaj silny atak astmy.
Poszedł, zadzwonił. W drzwiach pojawiła się najpiękniejsza kobieta jaką widział. Już otwierał usta żeby coś powiedzieć, nagle:
- Ekhm, ekhm - dziewczyna zaczęła się dusić.

Żydowski wnuk wraz ze swoją żydowską żoną odwiedzają jego żydowską babcię, która, jako że mieszka w wieżowcu, daję mu wskazówki, jak mają się do niej dostać:
- Podejdź do wielkich, niebieskich, frontowych drzwi. Na wielkim panelu obok drzwi wybierz łokciem numer 301. Wpuszczę Cię na klatkę. Wejdź do środka i po prawej będziesz miał windę, wejdź do niej i łokciem wybierz numer 3. Jak już wjedziesz na górę, pierwsze drzwi po lewej, naciśnij dzwonek łokciem.
- Babciu, myślę, że sobie poradzę, ale powiedz, czemu mam to wszystko naciskać łokciem?
- No chyba nie przychodzisz z pustymi rękami?!

Oceń:

Na jakie kategorie dzielimy szefów?
Na pedałów, antypedałów, superpedałów i pedałów magików.
Szef pedał mówi:
- Ja pana wypie*dolę.
Szef antypedał mówi:
- Ja się z panem pie*doił nie będę.
Szef super pedał mówi:
- Ja was wszystkich wypie*lę.
A szef pedał magik mówi:
- Ja was wypier**lę i nawet nie będziecie wiedzieć kiedy.

Oceń:

U pewnego Czarnogórca urodziły się bliźnięta - dwóch synów. Jednemu na imię dał Drago, a drugiemu też Drago. Ludzie pytali, dlaczego swoich synów nazwał tak samo. On miał taką odpowiedź:
- Siedzę w ogrodzie, w cieniu, nie chce mi się wstawać. Zawołam: Drago przynieś dla taty piwo! I mam przed sobą od razu dwa piwa.

Oceń:

Dziewczyna powiedziała, że jestem jej pierwszym. Ale jej blizna po cesarce jakoś się zaczerwieniła.

Oceń:

Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
- Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na łóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
- Skończyłem.
Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
- Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
- Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na łóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania całe trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
- Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
- Cholera! Cały czas żółte na dupie!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (105)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Cygan i Żyd trafiają do obozu. Roztrzęsiony Cygan pyta:
- Co z nami teraz będzie?
- Jak to co? - odpowiada Żyd - Zabiją nas.
- Uff, a myślałem, że każą nam pracować.

Zobacz cały dowcip

Barack Obama i Bill Clinton zdecydowali się zaszczepić przeciwko COVID, aby przekonać Amerykanów o bezpieczeństwie szczepionki.
Władimir Putin nakazał zaszczepić miliony Rosjan, aby przekonać się o bezpieczeństwie rosyjskiej szczepionki.

Zobacz cały dowcip

Córka do matki:
- Mamo, całe lata z uprzejmości udawałam, że znaleźliście mnie w kapuście. Teraz twoja kolej wierzyć, że przenocuję u koleżanki.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip