Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. Żona znowu się pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż się pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież10 kwietnia 2018, 23:45
Ale za to dz****, jak nie cukiernik
Odpisz
21 listopada 2021, 19:42
@TheMJawesome: Ojtam, ojtam. Jeden facio i zaraz "dz....". A Ty też słaby r....cz, po wypłacie...
Odpisz
18 stycznia 2017, 09:36
sprzątam tutaj
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:43
@AugustPoniatowski: Lepiej posprzątaj w Polsce, zobacz jaki bałagan zostawiłeś
Odpisz
14 maja 2017, 15:09
@Komandor_Brytania: W grobie się przewracam
Odpisz
3 czerwca 2018, 11:20
@Komandor_Brytania: I mówi to komandor Brytania? spoko
Odpisz