Najlepsze dowcipy

Turysta przybywa do austriackiej wioski gdzieś w Alpach. Wynajmuje pokój w jedynym hotelu. Przychodzi pokojówka, turysta zagaduje:
- Czy jest tutaj jakiś burdelik?
- Oczywiście. Frau Marta, drugie piętro, 100 euro.
- Hm... Przepraszam za niedyskrecję, ale wolałbym, wie pani, mężczyznę.
- Oczywiście. Florian, trzecie piętro, 500 euro.
- Przepraszam, a czemu Florian jest taki drogi?
- Cóż, wiesz, to wiocha. Wszyscy wiedzą wszystko. Nasz burmistrz nie lubi męskiej miłości, dajemy mu 100 euro za milczenie.
- A to Florian ma 400 euro?
- Nie, szef policji też nie lubi męskiej miłości, to zacofana wiocha, więc też dostaje 100 euro i wszystko jest w porządku.
- Więc 300 euro dla Floriana?
- Nie, jest jeszcze ksiądz, on to brzydzi się męską miłością, dostaje 100 euro na uspokojenie sumienia.
- A to Florian dostaje 200 euro?
- Nie, dzielimy 200 euro pomiędzy Hansa i Marka.
- Jak to?
- No oni mocno trzymają Floriana, bo Florian też nie lubi męskiej miłości.

Oceń:

Jak w najgrzeczniejszy sposób dać do zrozumienia pracownikowi, że właśnie został zwolniony?
- Panie Kowalski, naprawdę nie wiemy, jak poradzimy sobie bez pana, ale od przyszłego poniedziałku będziemy próbować.

Oceń:

- Stirlitz, napisałeś oświadczenie po rosyjsku. Jesteś rosyjskim szpiegiem!
- Co tam jest napisane?
- Że jestem kompletnym idiotą!
- Prima aprilis, Mueller!

Oceń:

Jasiu pojechał na wycieczkę klasową i dostał SMS-a od mamy:
- Natychmiast przyślij mi swoje zdjęcie!
Trochę się zdziwił, ale spełnił życzenie mamy.
Odpowiedź przyszła natychmiast:
- Gdzie masz czapkę!?

Oceń:

Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...

Oceń:

Zrobiono światowe mistrzostwa w piciu wódki. Zmierzyli się ze sobą najlepsi reprezentanci Rosji, Polski, Ameryki oraz Chin. Po jakiejś godzinie odpadły Chiny, Amerykanie zaczęli się chwiać, a Rosjanie i Polacy piją dalej. Po trzech godzinach ostatni z Amerykanów odpadł, a Polacy i Rosjanie nadal stoją sztywno. Po jakichś dziesięciu godzinach Polacy wciąż się trzymają, a Rosjanie zaczynają się chwiać. Nagle odzywa się jeden z Polaków:
- Dobra. Oddajemy walkowerem.
Zdziwiło to wszystkich zgromadzonych, nawet sędziego:
- Ale co się stało? Prawie wygraliście!
Na to jeden z Polaków:
- Musim już iść. My się do baru umówili.

Oceń:

Na ławce w parku siedzi milicjant i tak gorzko łka, że jakiś miłosierny przechodzień ulitował się nad nim i pyta
- Czemu pan tak płacze?
- Pies patrolowy mi uciekł.
Proszę się tak nie martwić, może odnajdzie drogę.
- On tak, ale jak ja trafię?

Oceń:

- Pospiesz się, rząd sprzedaje węgiel który kupił za granicą!
- Spokojnie, nie pali się...

Oceń:

U mechanika:
- Będzie Pani potrzebowała nową skrzynię biegów.
- A co to skrzynia biegów?
- I to nie jedną...

Oceń:

- Iwan, wydaje mi się, że nie żyję pełnią życia! Patrząc na nie z góry, można by rzec, że czegoś mi brakuje!
- To ty Fiodor myślisz, że można pić jeszcze więcej i częściej?

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (146)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.

Zobacz cały dowcip

Naukowcom udało się skrzyżować złotą rybkę z rekinem - spełnia trzy ostatnie życzenia.

Zobacz cały dowcip

No matter how kind you are - German children are always Kinder.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip