Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego... Dowódca: Skacz...
Jąkający się komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo jja nie chhhhcę...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest kompletnie.
- Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu:
- Nnnie, nnnie skkkoczczę...
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenowaał
Odessa. Jeden Żyd zagaduje drugiego:
- I jak tam Sara w łóżku?
- W porządku. Mieści się.
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!
W drugiej klasie pani zadała dzieciom napisanie wypracowania, które będzie zawierać słowa "zapewne" i "gdyż". Zosia napisała:
- Zapewne jutro będą goście, gdyż mama ugotowała dużo zupy.
Marek:
- Zapewne jutro będzie ładna pogoda, gdyż w nocy było dużo gwiazd.
Teraz kolej na Jasia:
- Idzie drogą stara Marysiakowa i niesie pod pachą New York Times'a...
- A gdzie "zapewne i gdyż?" - pyta nauczycielka.
- Zapewne idzie srać, gdyż nie zna angielskiego...
Idzie sobie Juhas i spotyka bacę.
- A kaj to idzies? - pyta baca.
- Do doktora.
- A co cię boli?
- Jaja.
- Eeee, tak sie nie godo. Godo się "bolą mnie bimboły."
Juhas poszedł, po jakimś czasie wraca ze skierowaniami na badania. Zaczepia go baca:
- I co ci rzekł? - pyta baca
- Doł mi skierowania na badania - mówi juhas
- Na jakie? - dopytuje baca.
- Jakiesik OB i RH+, ale nie wiem co to.
- Jak to nie wies? OB to obciąć bimboły.
- A Rh+ ? - dopytuje juhas.
- Razem z chuj*m.
- Mamo, tato. Muszę wam się do czegoś przyznać... Nie jestem już dziewicą!
- O Boże, nasza córka jest dz**ą!
- Mam 37 lat!
- O Boże, nasza córka jest starą ku*wą!
Wiedzieliście że uprawianie zbyt dużo seksu może spowodować utratę pamięci?
Przeczytałem to na stronie 46 podręcznika seksualnego zatytułowanego „Under the Sheets” 19 września 2022 roku o 2:14 nad ranem, kiedy miałem na sobie piżamę i piłem filiżankę nieco słodzonej herbaty.
Jasio ogląda w telewizji mecz. Nagle przychodzi dziadek.
- Kto gra? - pyta.
- Austria - Węgry - odpowiada Jasio.
Na to odzywa się dziadek:
- A z kim?
Rozmawia Łukaszenko z Putinem:
- Dobry miałeś pomysł z tą Ukrainą, oni nie mają z tobą szans. Zresztą spójrz na to.
- Ku**a NATO?! Gdzie?!
Spotykają się dwie sąsiadki:
- Jak się czuje pani mąż? Słyszałam, że był u lekarza?
- Tak, lekarz zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
- I co, zastosował się do rady? Pali teraz mniej?
- Zastosował się, z tym że wcześniej w ogóle nie palił.
Policjant w czasie patrolu przechodzi obok jeziorka i nagle zauważa topiące się dziecko, bez zastanowienia rzuca się i ratuje topielca.
Dzień później na komisariat przychodzi kobieta i pyta:
- Gdzie jest ten policjant który uratował mojego syna?
Przychodzi policjant i z miejsca mówi, że nie ma szczególnie za co dziękować, bo to jego obowiązek itp., aż nagle kobieta przerywa mu i mówi:
- GDZIE ZGUBIŁEŚ JEGO CZAPECZKĘ?!
- Masz jakieś plany na jesień?
- Pić będę.
- Przecież takie sam miałeś plan na lato!
- O czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który nie rozróżnia wesołego letniego picia od jesiennego depresyjnego pijaństwa?
- Dziś przyszli do mnie Jehowi, otworzyła babcia
- I co?
- Po 30 minutach rozmowy się nawrócili
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.