Jasiu. Dowcipy o Jasiu - Popularne

Biskup przyjechał na wizytację do pewnej parafii. Odwiedził m.in. także szkołę specjalną. Pyta tam dzieci:
- Kim chciałybyście zostać?
Jedni mówią: lekarzem, inni aktorem, modelką, itd. Biskup pyta Jasia:
- A ty kim byś chciał zostać?
- Ja??? Biskupem oczywiście...
- Ale wiesz, to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić!!!
- Noooo, przecież chodzę, no nie?

Oceń:

Jasiu przychodzi smutny do domu, bo dostał pałę na geografii.
Wkurzony ojciec zaczyna wypytywać synalka czego nie wiedział, na co on mówi, że nie wie gdzie jest Afryka.
- Ty debilu, jak mogłeś nie wiedzieć gdzie Afryka!?
- Taaak? To poszukaj jej, jak jesteś taki mądry.
- Nawet mnie nie wnerwiaj i przynieś mapę Polski.
Jasiu się zmieszał, ale przyniósł ojcu mapę i czeka na werdykt. Ojciec po 15 minutach się poddaje i mówi do syna:
- Nie wiem, nie umiem tej Afryki znaleźć, ale to musi być gdzieś blisko, bo mam w pracy murzyna, a do domu jeździ na rowerze.

Oceń:

Pani na lekcji biologii wyjaśnia dzieciom:
- Słupki i pręciki są organami płciowymi kwiatów...
Na to z końca sali słychać głos Jasia:
- Tfu, a ja je wąchałem.

Oceń:

Mama pyta synka:
- Jasiu, dlaczego już nie bawisz się z Antosiem?
- Mamo, a czy ty chciałabyś bawić się z kimś, kto pije, pali i przeklina?
- Oczywiście, że nie!
- No widzisz. - wzdycha malec - Antoś też nie chce.

Oceń:

Jasiu zauważył na półce mamy książkę znanego filozofa i zaciekawiony zaczął czytać. Po kilku minutach wchodzi mama zdziwiona, że jej czteroletni syn czyta tak skomplikowaną filozofię, więc spytała:
- Rozumiesz coś z tego?
- Nie rozumiem Nietzschego.

Oceń:

Dzwoni telefon:
- Pan Kowalski?
- Tak
- Proszę przyjechać po Jasia do szkoły.
- No nie... Co znowu narozrabiał?
- Nic, ale już prawie północ.

Oceń:

Przychodzi Jasio do domu z zakrwawionym nosem mama się pyta:
- Co się stało?
- W szkole czarodziej wyjmował mi z nosa pieniądze.
- To czemu ci krew z nosa leci?
- Bo koledzy po szkole szukali więcej!

Oceń:

Jasio mówi do mamy:
- Mamo idę do sklepu po zeszyt.
- Absolutnie, leje taki deszcz, że żal wypuścić psa z domu. Tato pójdzie.

Oceń:

W liście z kolonii Jasiu pisze do rodziców:
- Tutaj jest pięknie, jestem bardzo zadowolony, dużo leżę i odpoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
PS. Co to jest epidemia?

Oceń:

- Jasiu!
- Co tato?
- Brałeś książkę z Kamasutrą?
- No, brałem.
- Dorysowałeś tam coś?
- No... chyba tak.
- To idź teraz matkę rozplącz.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (68)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Jak Królewna Śnieżka budzi siedmiu krasnoludków?
- SevenUp!

Zobacz cały dowcip

Rozmawia w szkole dwóch kolegów:
- Wiesz, wypróbowałem efekt axe. Naprawdę działa - chwali się jeden
- A co ty zrobiłeś?
- Psiknąłem mojej siostrze w twarz a ona się na mnie rzuciła!

Zobacz cały dowcip

Mała dziewczynka złowiła pewnego razu złotą rybkę.
Rybka obiecała, że w zamian za zwrócenie wolności, spełni jedno jej życzenie.
- Chciałabym mieć urodziny każdego dnia - powiedziała dziewczynka.
Jej życzenie zostało spełnione. Zmarła trzy miesiące później.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip