Przychodzi Jasio do domu z...

Przychodzi Jasio do domu z zakrwawionym nosem mama się pyta:
- Co się stało?
- W szkole czarodziej wyjmował mi z nosa pieniądze.
- To czemu ci krew z nosa leci?
- Bo koledzy po szkole szukali więcej!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Exzit1

4 sierpnia 2022, 01:38

Jest odchaczone.

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar Exzit1

Edytowano - 25 września 2022, 22:27

@BetonowyMur: Aaa to ten co długo w poczekalni leży! Tak.

Avatar BetonowyMur

26 września 2022, 06:12

@Exzit1: Dzięki xD

Avatar Matrix312

15 kwietnia 2022, 00:35

Zostawiam ślad

Avatar jejak_pospolity

14 listopada 2021, 19:38

Pielgrzymka odbyta

Avatar DoraExplora

13 listopada 2021, 09:58

Przybyłam w to święte miejsce

Avatar Vertutti

11 października 2021, 21:37

Pielgrzymka zrobiona :)

Avatar Godylos5

29 września 2020, 22:21

Jakim cudem ten dowcip jest 5 lat w poczekalni...Czy admin ma gdzieś dowcipy?

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (4)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (4)
Avatar gury_wamac

14 kwietnia 2021, 09:12

@Godylos5: może jak z winem i kobietami
Im dłużej w piwnicy tym lepsze

Avatar igi12308

14 kwietnia 2021, 09:52

@gury_wamac: xD może i tak

Avatar
Konto usunięte

25 lutego 2021, 19:07

Zostawiam Ślad

Avatar Algeriusz

7 stycznia 2021, 08:30

odbenilem pielgrzymke

Avatar
MrPidgeon

22 grudnia 2020, 21:31

Zostawiam ślad

Avatar
Konto usunięte

5 grudnia 2020, 18:34

To ten, zostawiam tu ślad po sobie.

Avatar KrzychowyKot

20 października 2020, 12:07

Trochę minęło...

Avatar Oliwier256

4 listopada 2020, 23:03

@KrzychowyKot: racja

Avatar vulpes

29 marca 2015, 20:08

fajne :D

Avatar NesquikBoi

21 września 2020, 20:16

@vulpes: 5 lat minęło, a dowcip dalej nie przeszedł

Avatar Oliwier256

23 sierpnia 2020, 14:59

Dowcip który jest w poczekalni 5 lat...
Czy kiedykolwiek dodadzą go na główną? Oto jest pytanie
Zostawiam tu swój ślad 23.08.2020 r.

Avatar NesquikBoi

Edytowano - 21 września 2020, 19:03

@Oliwier256: trafiłeś tu z jejapedii?

Avatar Oliwier256

21 września 2020, 20:15

Avatar Oskar4513

21 maja 2020, 07:33

5 lat... JAK

Avatar TheMJawesome

8 lutego 2018, 19:53

czy tu na serio w poczekalni są materiały sprzed 3 lat??

Avatar PolishDestroyer

14 kwietnia 2020, 20:36

@TheMJawesome: 5 teraz

Avatar
Konto usunięte

19 kwietnia 2017, 21:03

Ile to tu tkwi?

Avatar TakiTamXD

Edytowano - 7 maja 2018, 20:07

3 lata.

Avatar TrueStoryGuy

21 maja 2018, 22:37

@TakiTamXD: Administracja najwyraźniej bardziej zajmuje się obrazkami.

Avatar
Konto usunięte

23 lutego 2019, 02:07

@TakiTamXD: Już 4...

Avatar Czescwszystkim

16 stycznia 2020, 17:20

Już 5

Avatar heroder55

16 września 2018, 08:56

Jaki email mają admini?

Avatar
Konto usunięte

Edytowano - 23 lutego 2019, 02:06

Avatar LizardGamingPL

26 kwietnia 2015, 17:08

Dzięki za miłe komentarze :)

Avatar oyoyyoLpWhat

23 kwietnia 2015, 17:16

To najlepszy z twoich kawałów:D

Avatar LizardGamingPL

29 marca 2015, 13:54

Przez przypadek zaznaczyłem kategoria _Teściowa_ Zamiast Jasiu :P..

Avatar MysiaMyszka

30 marca 2015, 17:05

@LizardGamingPL: To nic może zmienią ale fajny kawał :D

Avatar Ameron

20 listopada 2020, 09:11

@LizardGamingPL: Czyli to przez to gnije w poczekalni

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. Idzie więc i pyta o ceny. Sprzedawca na to:
- To zależy
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów
- A blondynki?
- 1 milion dolarów
- A dlaczego?
- Bo nieużywany

Zobacz cały dowcip

Ogłoszono w PRL-u konkurs pod tytułem "Lenin w Poroninie". Napłynęło mnóstwo prac, jedna była szczególnie oryginalna. Przedstawiała naga parę w łóżku.
- Kto to jest? - pyta na przesłuchaniu oficer SB.
- Dzierżyński i Krupska - odpowiada malarz. Krupska była żoną Lenina, a Dzierżyński był jednym z jego najbliższych współpracowników.
- A gdzie Lenin?
- Jak to gdzie? W Poroninie...

Zobacz cały dowcip

- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu do nauczycielki.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
A Jasiu na to:
- A kto lubi, będziemy uważać.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Dawno dawno temu żyła sobie Zosia, która sprzedawała literki. Codziennie wstawała o siódmej, ubierała się i schodziła na dół sprzedawać literki. Nie zarabiała na tym dużo i nie miała za wiele pieniędzy, ale też nie głodowała. Pieniędzy starczało jej zwykle na zupę, a czasami, gdy trafił się bogatszy klient, który mógł sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki, za zarobione pieniądze kupowała sobie do zupy kawałek chleba.
To był zwykły dzień. Zosia wstała, ubrała się i zeszła na dół sprzedawać literki. Po kilku minutach do jej sklepiku z literkami przyszła klientka, pani Ania, która miała piekarnię obok sklepiku Zosi.
Dzień dobry, Zosiu - powiedziała pani Ania - czy mogłabym cię prosić o literkę C?
Zosia podała pani Ani literkę C, a pani Ania zapłaciła, pożegnała się i wyszła.
Jakiś czas później, do sklepiku z literkami Zosi przyszedł kolejny klient. Profesor Alan poprosił Zosię o literkę A. Zosia podała mu ją, a profesor Alan podziękował, zapłacił za nią i wyszedł.
Tego dnia Zosia obsłużyła jeszcze czterech klientów. Zbliżała się już dziewiętnasta, Zosia zamierzała niedługo zamknąć sklep, ale dokładnie o osiemnastej pięćdziesiąt osiem do sklepu z literkami wszedł ostatni klient. DOCENT KAMYK, informowała przypinka przy jego garniturze. Klient wyglądał bardzo zamożnie, na takiego, który może sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki. Docent podszedł do lady i obrzucił Zosię wyzywającym spojrzeniem.
- Dzień dobry - klient miał oschły głos.
- D-dzień d-dobry - wyjąkała Zosia.
- Usłyszałem, że można tu kupić literki. Czy to prawda? - Zosia pokiwała głową - Dobrze. W takim razie poproszę jeden alfabet.
Zosia zamarła. Klient który kupował trzy literki był bogaty, ale cały alfabet..? To się po prostu nie zdarzało!
- Na co czekasz? - Na te słowa Zosia rzuciła się na zaplecze, szykować literki. Była po całym dniu pracy w sklepie, a nie miała wszystkich literek. Zaczęła wykuwać nowe literki.
Zosia jeszcze nigdy się tak nie zmęczyła. Pracowała jak tylko umiała, a robiło się coraz później. Była już dwudziesta, kiedy Zosia skończyła robić literkę Z, a przecież musiała dzisiaj kupić sobie jeszcze zupę! Przybiła wszystkie literki do deseczki i zmordowana, podała ją zniecierpliwionemu klientowi. Ten popatrzył na Zosię krytycznie i popatrzył na otrzymany alfabet.
- Ale przecież tu nie ma literki O!
Zosia prawie wyrwała deseczkę z alfabetem z rąk docenta Kamyka. Popatrzyła na nią długo, ze strachem. Rzeczywiście. Nie było literki O. Zamiast niej, pomiędzy literkami N i P widniała tylko pusta przestrzeń.

ZOSIA ONIEMIAŁA.

Zobacz cały dowcip

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip