Baba. Dowcipy o babie - Popularne

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, chciałam...
- Proszę się rozebrać.
Gdy kobieta się rozebrała, lekarz pyta:
- No i co pani dolega?
- Nic, ja chciałam tylko zapytać, czy pan doktor nie potrzebuje ziemniaczków na zimę...

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Oceń:

Rozmowa o pracę:
- Na tym stanowisku potrzebujemy odpowiedzialnej osoby.
- To ja się nadaję. W poprzedniej pracy gdy się coś stało zawsze mnie wołali i mówili, że ja jestem odpowiedzialna...

Oceń:

- Jesteś zrównoważoną kobietą.
- O miło mi, dlaczego tak sądzisz?
- Bo jak coś powiesz z sensem, to za chwilę zaraz, dla równowagi, pierd*lniesz jakąś głupotę.

Oceń:

Przychodzi baba do lekarza z czarnym językiem. Lekarz pyta:
- Co się pani stało?
- A, rozlałam pół litra na ulicy.

Oceń:

- Za każdym silnym mężczyzną stoi kobieta.
- Ta. Stoi i pie*doli...

Oceń:

- Rodziłam w wodzie.
- Polecasz?
- Niekoniecznie. Aquapark musieli potem zamknąć na tydzień.

Oceń:

- Jak Ty to robisz, że tak świetnie wyglądasz na tle koleżanek?
- Dokarmiam je.

Oceń:

Przychodzi baba do lekarza z wielką dupą, a lekarz na to:
- Ale wielka dupa!
Baba obraża się i wychodzi. Idzie do następnego, a lekarz na to:
- Ale wielka dupa!
Baba obraża się i wychodzi. Dzwoni drugi lekarz do trzeciego lekarza i mówi:
- Zaraz na pewno przyjdzie do ciebie baba z wielką dupą, ale nic nie mów, bo obraża się i wychodzi. Faktycznie, po kilku minutach przychodzi do trzeciego lekarza baba z wielką dupą, a lekarz myśli sobie: "Faktycznie, dupa wielka...", ale zachowuje się tak, jakby nie zauważył tego i mówi:
- Dzień dobry pani. W czym mogę pomóc?
- Mam za małe piersi, a chciałabym, żeby były większe! - mówi baba.
Lekarz po chwili namysłu mówi poważnym tonem:
- Niech weźmie pani papier toaletowy i pociera dookoła piersi.
- Czy to pomoże?
- Na dupę pomogło.

Do tramwaju wsiada matka z dzieckiem, a innym wejściem jakaś staruszka.
Dziecko biegnie do jedynego wolnego miejsca, odpycha staruszkę i usadawia się na siedzeniu. Matka podchodzi i zaczyna rozmawiać z dzieckiem jak nigdy nic. Staruszka troszkę oburzona mówi do matki:
- Przepraszam czy mogłaby pani zwrócić uwagę dziecku, że powinno się ustępować miejsca starszym osobom?
Matka na to:
- Nie, bo ja wychowuje dziecko bezstresowo, a w ogóle to co sobie pani myśli - i zaczyna jej wrzucać.
W tym momencie na końcu tramwaju wstaje rasowy panczur z irokezem we wszelkich kolorach tęczy, okolczykowany tak że mu twarzy nie widać, nieogolony, no bo jak, jak się ma tyle kolczyków ze słuchawkami na uszach, z muzyką w jego klimacie podchodzi do tej matki wyjmuje gumę z buzi, nakleja jej na czole i wykrzykuje babce w twarz.
- Ja też byłem wychowany bezstresowo..

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (67)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...

Zobacz cały dowcip

Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.

Zobacz cały dowcip

Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip