Baba. Dowcipy o babie - Popularne

Do tramwaju wsiada matka z dzieckiem, a innym wejściem jakaś staruszka.
Dziecko biegnie do jedynego wolnego miejsca, odpycha staruszkę i usadawia się na siedzeniu. Matka podchodzi i zaczyna rozmawiać z dzieckiem jak nigdy nic. Staruszka troszkę oburzona mówi do matki:
- Przepraszam czy mogłaby pani zwrócić uwagę dziecku, że powinno się ustępować miejsca starszym osobom?
Matka na to:
- Nie, bo ja wychowuje dziecko bezstresowo, a w ogóle to co sobie pani myśli - i zaczyna jej wrzucać.
W tym momencie na końcu tramwaju wstaje rasowy panczur z irokezem we wszelkich kolorach tęczy, okolczykowany tak że mu twarzy nie widać, nieogolony, no bo jak, jak się ma tyle kolczyków ze słuchawkami na uszach, z muzyką w jego klimacie podchodzi do tej matki wyjmuje gumę z buzi, nakleja jej na czole i wykrzykuje babce w twarz.
- Ja też byłem wychowany bezstresowo..

Oceń:

Mężczyzna myje swój samochód, wyciera, przytula i że smutkiem go głaszcze. Sąsiad go pyta:
- Sąsiedzie, sprzedajesz swój samochód?
- Nie, moja żona zrobiła prawo jazdy.

Oceń:

- Chyba zatrudniłam niewłaściwą ekipę do wykończenia mieszkania.
- Dlaczego tak sądzisz?
- Wykończyli mi wszystkie alkohole i całe żarcie z lodówki.

Oceń:

Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.

Oceń:

Kobieta do mężczyzny:
- Znamy się już kilka lat, może porozmawiamy o naszej przyszłości?
- Myślę, że sztuczna inteligencja zyska na znaczeniu, upowszechnią się wycieczki w kosmos...

Oceń:

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Dzisiaj w metrze byłam najpiękniejszą pasażerką.
- Jechałaś sama?

Oceń:

Rozmawiałem z kolegą. Jego żona jest chora.
Ma... półbulimię. Dużo je i nie wymiotuje.

Oceń:

Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja żona je jak ptaszek, nawet okruszki wpierdziela...

Oceń:

- Kto się tam drze za ścianą?
- Sąsiadka. Odreagowuje pracę.
- To gdzie ona pracuje?
- W bibliotece.

Oceń:

- Napije się pani może herbaty?
- Nie chcę herbaty.
- To może kawy?
- Nie chcę kawy.
- A może wódki z colą?
- Nie chcę coli.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (116)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Matka mówi do Jasia:
- Pościel łóżko.
- Poduszka, krzesło.

Zobacz cały dowcip

- Jaka jest największa i najstarsza oaza polityki?
- Komunikacja miejska! Żeby w godzinach szczytu wejść do tramwaju lub autobusu trzeba się mocno pchać, głośno krzyczeć, pluć i kopać.

Zobacz cały dowcip

Do radia dzwoni słuchaczka:
- Znalazłam dziś na ulicy portfel. W środku był tysiąc złotych i prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski.
I w związku z tym mam wielką prośbę...
byście puścili panu Stasiowi jakąś fajną piosenkę.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip

Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip