Dowcipy z kategorii Różne - Popularne

Andżelika po raz pierwszy pozowała nago. Wyginała się z poświęceniem i starała ze wszystkich sił, ale fotograf nie był do końca przekonany.
- Absolutnie fantastycznie, naprawdę, ale jeśli mam być szczery, to wątpię, żeby nadawało się do prawa jazdy.

Oceń:

Strach przed zagrożeniem terrorystycznym ma swoje zalety. Zapomniałem torby z przystanku, bez nadziei wróciłem po nią kilka godzin później... nietknięta!

Oceń:

- Dziadku, przecież z ciebie taki dżentelmen, to czemu na tym zdjęciu ty siedzisz, a babcia stoi?
- Widzisz, wnuczku, to zdjęcie zrobiono następnego dnia po naszym ślubie. Babcia nie mogła siedzieć, a ja - stać.

Oceń:

- Dalej szukasz portfela?
- Nie, Marek już go znalazł.
- To czego szukasz?
- Marka.

Oceń:

W czasie wojny Niemcy złapali MacGyvera, wysłali go do obozu, tam szybko zaprowadzono go do komory gazowej, zamknięto drzwi i puszczono śmiertelną dawkę gazu, czekają, czekają, wreszcie otwierają drzwi, a tu wychodzi MacGyver i mówi:
- Gaz wam się ulatniał, ale już naprawiłem.

- Lubisz spać?
- Bardzo!
- Ja też, musimy kiedyś razem spróbować.

Oceń:

Znajomy wegetarianin napisał na Facebooku, że nikt nie jadłby mięsa, gdyby sam musiał je sobie upolować. Myślę, że gówno by na Facebooku napisał, gdyby sam musiał zbudować sobie komputer.

Oceń:

Odkąd nauczyłem się alfabetu Morse'a, nie mogę zasnąć w czasie deszczu. Na przykład wczoraj słyszałem, że deszcz zachęcał mnie do wypitki. Trzy razy po imieniu namawiał, zanim się złamałem.

Oceń:

Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgnieciona maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoja Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!"

Oceń:

Pewien człowiek po tym, jak doszedł do wniosku, że jego ojciec jest już stary, zawiózł go i zostawił w domu spokojnej starości. Kiedy wrócił, jego mały syn zapytał:
- Tato, powiedz mi, gdzie jest dom opieki?
- Czy chcesz odwiedzić dziadka?
- Nie, chcę wiedzieć, gdzie cię zabrać, kiedy będziesz stary - odpowiedział chłopak.
Kiedy ojciec to usłyszał, łzy napłynęły mu do oczu. Myślał długo, a potem zabrał swojego syna, pojechał i zostawił go w sierocińcu.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (122)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Bolesław Wieniawa - Dłogoszowski był jednym z zaufanych oficerów marszałka Piłsudskiego. Zdarzyło się, ze jako młody oficer w czasie I wojny światowej rozmawiał z wziętym do niewoli carskim oficerem.
- O co wy Polacy walczycie? - zapytał Rosjanin
- Jak to o co, o wolność! A o co wy, Rosjanie walczycie?
- O honor!
- W takim razie obaj walczymy o to, czego nie mamy...

Zobacz cały dowcip

Rozmowa w barze:
- Kogo ty wczoraj tutaj przyprowadziłeś?! Zawsze takie fajne laski, a do tego czegoś z kijem bym nie podszedł! Co cię podkusiło?
- Rocznica ślubu...

Zobacz cały dowcip

Na kursie uwodzenia mężczyzn:
- Dzisiaj porozmawiamy o koronkowej bieliźnie.
- A jeśli nie mamy pieniędzy na koronki? One są drogie...
- To bierzemy zwykłe majtki, składamy je pięciokrotnie, bierzemy nożyczki i przypominamy sobie, jak robiliśmy papierowe serwetki w dzieciństwie...

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip