Dowcipy z kategorii Różne - Popularne

Na ławce w parku siedzi chłopaczek i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi:
- Chłopcze, jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Malec popatrzył na gościa i odpowiedział:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.

Oceń:

Wczoraj z kumplem rozwiązywałem zadanie:
0,7 × 3 ÷ 2
....
ale nie pamiętam wyniku.

Oceń:

Kolega dzwoni do kolegi.
- Słuchaj, wybieram się na dziewczyny, chodź ze mną.
- Ładne?
- Wypijemy i będzie ok.
Przybyli na miejsce i ten drugi mówi na ucho:
- Stary, aż tyle, to ja nie dam rady wypić!

Oceń:

Kobieta do mężczyzny:
- Wiesz że, nazywają mnie kopciuszkiem?
- Szukasz księcia z bajki?
- Nie. Tyle palę.

Oceń:

IKEA.
Choinka składana:
- Szkielet - 1 szt,
- Gałązki - 46 szt,
- Igły - 13543 szt,
- Klej montażowy - 3 litry.

Oceń:

W ZSRR ogłoszono konkurs na najbardziej pomysłowy zegar, koniecznie z kukułką. Oto bilans zwycięstw:
3 miejsce - zegar, z którego co godzina wyskakuje kukułka i woła Lenin!
2 miejsce - zegar, z którego co 30 minut wyskakuje kukułka i woła Lenin! Lenin!
1 miejsce - zegar, z którego co 15 minut wyskakuje Lenin i woła Kuku! Kuku! Kuku!

Oceń:

Niedziela, po kościele dwóch rolników siedzi w miejscowej knajpie i jeden opowiada:
- Alem się urobił, żeby dostać te francowate dopłaty, musiałem wpisać cały żywy inwentarz do ewidencji. Każdemu zwierzakowi kolczyk w lewe ucho...
- Mogę sobie wyobrazić, wszystkie krowy, wszystkie owce, świnie...
- Z tym to pestka, ale ja mam pszczoły...

Oceń:

Pijany koleś mówi do taksówkarza:
- Panie, zawieź mnie pan na dworzec! Dam 50 zł.
- Ale proszę pana, my już jesteśmy na dworcu - odpowiada zdziwiony taxi driver.
- O kurde! Masz pan te 50 zł, ale następnym razem pan tak nie zapie*dalaj!

Oceń:

Małgosia była grzeczna, dlatego dostała od mamy dwa złote. Zapomniała jednak podziękować.
- Nie masz mi nic do powiedzenia? - podpuszcza ją mama.
Dziewczyna milczy.
- A co ja zawsze mówię tacie, kiedy daje mi pieniądze?
- "Tylko tyle"?

Oceń:

Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Polem przechodziła krowa i nasrała na ptaszka. Ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w gównie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z gówna i zjadł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem!
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z gówna jest Twoim przyjacielem!
3. Jak siedzisz w gównie, to się nie odzywaj!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (72)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

- Jestem introwertykiem.
- Przecież masz z 1000 znajomych na fejsie!
- Oni też są introwertykami.
- Ty się stale z nimi spotykasz!
- A bo my, introwertycy musimy trzymać się razem!

Zobacz cały dowcip

Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?
- Na randkę - przyznaje się chłopak.
- Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach.
- No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś...

Zobacz cały dowcip

Jasiu marudzi ojcu:
- Tato ja chcę na sanki!
- Jestem zmęczony - odpowiada ojciec - Nie ma mowy.
- Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki.
Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
- Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip