- Kto Cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
Ksiądz nie wiedział jak na mszy ogłosić zapowiedzi. Narzeczony nazywał się Jan Chrzan, a narzeczona nazywała się Maria Jedligówna. Wreszcie powiedział:
- Marianna z Janem Jedligówna z Chrzanem.
Muszę oddać dezodorant do reklamacji. Miał zapewniać 24-godzinną ochronę; tymczasem wyszedłem z domu ledwo na godzinę, a okazało się, że się do mnie włamano.
Mężczyźni tylko udają, że nie rozumieją kobiet. Tak po prostu jest taniej.
Nowy drink "Sputnik na orbicie".
Sposób przyrządzania drinka:
Wlewasz do szklanki pół na pół wódkę z sokiem, następnie wylewasz pół, dolewasz wódki, wypijasz połowę. Dolewasz wódki, wypijasz połowę dolewasz wódki i tak aż do usłyszenia wyraźnych sygnałów z kosmosu...
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
Spotyka się dwóch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie.
- Wiedz droga wnuczko, że w życiu każdego jest tylko jedna prawdziwa miłość.
- A kto jest twoją wielką miłością babciu?
- Marynarze wnuczko, marynarze...
- Co mu damy w prezencie?
- Flaszkę.
- Ale on rzucił picie.
- Cholera, pomysły mi się skończyły...
- Trudno, idiota sam sobie jest winien.
- Abram, masz plaster na czole. Wypadek w pracy?
- Nie. Chciałem powiedzieć Sarze, że jej zupa nie jest smaczna, ale bardzo smaczna. Tylko nie zdążyłem dokończyć zdania.
- Ile zarabia mechanik samochodowy?
- 4 koła
Kolega znalazł sposób na dodatkowe 600 zł. Zgłosi żonę do 500+, a ona jego do 100+.
W celi siedzi dwóch skazanych.
- Za co siedzisz? - pyta jeden.
- Za morderstwo. A ty?
- A ja za kurę.
- Za kurę?
- Tak, łaziła po ogrodzie i wygrzebała teściową.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!