Przed jaskinią rozmawia dwóch...

Przed jaskinią rozmawia dwóch jaskiniowców.
- Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym powietrzem, jemy organiczne jedzenie – mówi jeden.
- Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? – dziwi się drugi.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Mijak

20 listopada 2019, 13:14

W dodatku lekarze nie zatruwają ich szczepionkami.
Ale to bzdura że umierają w trzydziestym roku życia, to propaganda naukowców pracujących dla koncernów farmaceutycznych i NASA.
W Biblii znajdziecie prawdę, że ludzie żyli wtedy po 600 lat i dłużej.

Avatar darcus

21 listopada 2019, 04:04

@Mijak: Wyjaśnij mi to natychmiast!

Avatar darcus

20 listopada 2019, 08:05

Bo widzisz Ungabungusie, nie mamy właściwie żadnej medycyny i zwykła grypa może nas zabić.

Avatar WielkiSpod

20 listopada 2019, 07:14

W zasadzie to żyli dość długo, niska średnia wynikała z wysokiej śmiertelności wśród dzieci. I zgonów z przyczyn innych niż naturalne. Do rewolucji agrarnej nawet zaraz z prawdziwego zdarzenia nie było

Avatar
Konto usunięte

Edytowano - 1 września 2019, 14:11

No to nieźle, 30 lat, to jedni z najstarszych mędrców rozmawiają

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Zakład psychiatryczny.
Pacjent chodzi po korytarzu ze szczoteczką do zębów na smyczy. Podchodzi do niego lekarz i pyta:
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? Panie doktorze tak sobie szczoteczkę do zębów na sznurku ciągnę.
Lekarz zadowolony biegnie do innych lekarzy powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał.
W tym momencie pacjent zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te... Azor patrz jak go wykiwaliśmy.

Zobacz cały dowcip

Co robi ksiądz na ulicy?

Nawraca.

Zobacz cały dowcip

Z życia wzięte:
Przychodzi koleś do McDonalda i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiście - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip