Jedzie pani windą, otwierają się drzwi i wpada zamaskowany koleś z bronią i do niej:
- Na ostatnie piętro naciskaj!
Kobieta nacisnęła, na co on dalej:
- Na kolana i rób mi "loda"!
Przerażona kobieta robi, co karze. Drzwi się otwierają na ostatnim piętrze, on zdejmuje maskę i mówi:
- No i co kochanie, dało się?!
Mąż pokłócił się z żoną przy śniadaniu.
Wstając wściekły od stołu powiedział:
- W łóżku też jesteś do niczego - i wyszedł do pracy.
Po jakimś czasie zrobiło mu się głupio i dzwoni do domu, żeby przeprosić żonę.
Żona długo nie odbiera telefonu.
W końcu jednak podnosi słuchawkę.
- Czemu tak długo nie odbierałaś? - pyta wkurzony.
- Byłam w łóżku.
- Co robiłaś o tej porze w łóżku?
- Zasięgałam niezależnej opinii.
Rozmawia dwóch kolegów:
- To niesamowite, jak teraz sanatoria są skuteczne. Moja żona jest w nim dopiero tydzień, a ja już się świetnie czuję!
Wyniosłem śmieci, wyprowadziłem psa, ugotowałem obiad, posprzątałem. Wszystko na próżno! Dziś boli ją głowa.
- Kochanie, co ci kupić na imieniny?
- Nic mi nie kupuj, nie mam pieniędzy.
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
Dziewczyna dla chłopaka ubiera najładniejszą bieliznę.
Żona dla męża - na jaką sobie zasłużył!
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?
Facet ma sprawę w sądzie za pobicie żony.
Prokurator pyta:
- Czym pan uderzył małżonkę?
- Pomidorami.
- Pomidorami? To skąd siniaki na głowie żony?
- No, bo pomidory były w puszce.
Do mieszkania wchodzi bardzo śpiący sąsiad z pistoletem w dłoni i mówi do właściciela mieszkania:
- Sąsiedzie, kup gnata!
- Pogrzało cię?! Wchodzisz tak sobie do mnie do domu i jeszcze mi głowę zawracasz, jak próbuję coś zrobić, żeby dzieci przestały się drzeć i poszły spać?
- No właśnie ja w tym temacie...
Sierżant pyta poborowego:
- Kim byliście w cywilu?
- Urzędnikiem podatkowym.
- To teraz będziecie grali rano na pobudkę.
- Dlaczego?
- Bo jesteście już przyzwyczajeni do tego, że wszyscy chcą was zabić!
- Poruczniku! Melduję, że w samochodzie podejrzanego znaleźliśmy 20 kg kokainy.
- 10 kg?
- Tak jest, poruczniku! Równo 5 kg.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.