Siedzą dwie blondynki i oglądają pornusa. Na filmie aktorzy się kochają, film się kończy i jedna z blondynek zaczyna płakać. Druga pyta:
- Co się stało?
- Myślałam, że się pobiorą.
Czy góral podczas wypasu na halach może legalnie wyryćkać barana albo owcę?
- Ma prawo łowieckie.
Egzamin na prawo jazdy.
- Niech pan sobie wyobrazi, że jedzie pan dwuosobowym samochodem. Widzi pan przy szosie trzy osoby machające rękami.
Kogo pan podwiezie: pańskiego dyrektora, staruszkę, czy piękną dziewczynę?
- Nikogo. Oddam kluczyki dyrektorowi, żeby podwiózł staruszkę, a sam zostanę z dziewczyną!
Po nocy poślubnej żona mówi:
- Wiesz... Jesteś kiepskim kochankiem.
Na to oburzony mąż:
- Skąd możesz to wiedzieć? Po trzydziestu sekundach?!
Jaki tytuł ma hymn Polskiej Akademii Nauk?
- "Skosztujcie i zobaczcie, jak dobry jest P. A. N."
Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!
Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś?
- Nie, zadowolona jestem z Dosi...
Przychodzi baba do lekarza i od razu zaczyna się rozbierać.
Lekarz: Przyszła się pani zbadać?
Baba: Nie..., pieprzyć...
Biden i Trump wchodzą do piekarni. W momencie wejścia Biden kradnie 3 ciastka i chowa je do kieszeni. Uśmiecha się do Trumpa i mówi:
- Widzisz, jaki jestem sprytny? Właściciel nic nie zauważył i nawet nie muszę kłamać! Bez wątpienia wygram te wybory!
Trump odpowiada:
- To nieuczciwe i typowe dla takich ludzi jak ty. Złodziejstwo i obłuda! Pokażę Ci, jak to się robi:
Trump mówi do właściciela:
- Pozwól, ze pokażę Ci sztuczkę.
Właściciel mówi:
- Tak? Jaką?
Trump:
- Czy możesz podać mi ciastko?
- Właściciel podaje ciastko.
Trump odwraca się do niego plecami i je zjada. Trump prosi o drugie ciastko. Właściciel podaje drugie. Trump znowu odwraca się plecami i zjada ciastko. Trump prosi o trzecie ciastko i znowu je zjada po kryjomu. Właściciel w końcu nie wytrzymuje i pyta:
- Ok, to co w takim razie zrobiłeś, co to za sztuczka i gdzie są ciasteczka?
Trump odpowiada z uśmiechem:
- Sprawdź kieszenie Joe Bidena.
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
- I co ty tu robisz?
- Czekam na swego księcia z bajki.
- O północy, przed klatką schodową i z wałkiem?
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.