Dlaczego koza wydaje się tania w utrzymaniu?
Bo może zeżreć cokolwiek.
A dlaczego koza jest droga w utrzymaniu?
Bo może zeżreć cokolwiek.
- Halina dawaj miskę będę rzygał!
- Józek nie rozrabiaj, spać
- Halina dawaj miskę będę rzygał!
- Józek, do spania!
- Dawaj miskę, bo źle będzie!
Żona zdesperowana biegnie po miskę, bo widzi, że już już naprawdę jest źle
- Halina stop, zmiana planów - narobiłem w gacie.
Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turystę jedzącego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają:
- "Dlaczego chowa pan te ogryzki?"
- "Wiecie panowie policjanci: jak mi się nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy."
Policjanci do bystrych nie należeli, więc postanowili odkupić od turysty wszystkie ogryzki.
- "Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytają.
- "To będzie kosztowało dużo hajsu"- odparł.
- "Damy panu po 50 zł, może być?"
- "ZGODA!" - odparł turysta.
Po dokonaniu transakcji policjanci zaczęli zajadać pestki... Nagle jeden mówi:
- "qrfa Roman za te 100 złotych to 100kg jabłek byśmy mieli..."
Na to turysta:
- "Panowie, zaczęło działać!!!"
Żona leży na łożu śmierci, jest naprawdę cieniutko. Mąż przychodzi i pyta:
- Kochanie, co mogę jeszcze dla ciebie uczynić przed Twoim odejściem?
- Chciałabym, abyś mnie ten ostatni raz jeszcze przeleciał - mówi żona ostatkiem sił.
- Ależ kochana, przecież ty tego nie wytrzymasz!
- Nie martw się, jakoś sobie poradzimy.
Kochali się, a potem poszli spać. Rano mąż zatroskany, czy żona jeszcze żyje, idzie do jej pokoju, żony nie ma... Idzie do kuchni, a żonka krząta się cała w skowronkach, ani śladu choroby!
- No... ale jak to się stało?
- Kochany, seks z tobą mnie uzdrowił, czuję się wspaniale!
Mąż poszedł do siebie do pokoju i gorzko zapłakał. Żona podchodzi i pyta:
- No co ty, kochanie, smucisz się, że wyzdrowiałam?
Na to mąż, łkając:
- Nie, to nie to. Pomyślałem sobie, ilu ludzi mogłem uratować: babcia, ciocia, wujek Heniek...
Mąż do żony:
- Kochanie idziemy na kolację do restauracji czy zabrać cię na zakupy?
- No ale przecież jest kwarantanna...
- Och zapomniałem, ale pamiętaj, proponowałem.
- Mamo, tato, grałem w pokera i... wyprowadzam się z tego domu!
- Oo, gratulacje!
- Wy też.
Mąż do żony:
- Dlaczego ty bez przerwy mówisz do mnie "mój żuczku"?
- Bo się cieszysz byle gównem...
Polak pyta Chińczyka:
- Ile zdołasz zrobić pompek w ciągu jednej minuty?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.
Po pierwszej turze wyborów postanowiłem zagłosować na pralkę bo tylko ona potrafi zrealizować swój program
Wiadomości w telewizji:
''...Zinedine Zidane, który zdobył pod rząd 3 trofea Ligi Mistrzów, dobrowolnie zrezygnował z zajmowanego stanowiska, ponieważ nie widzi możliwości dalszego wygrywania...''
- Debil, no nie? - powiedział Putin do Miedwiediewa.
Nad ranem wraca do domu narąbany facet i przez kilka minut siłuje się z zamkiem w drzwiach. W końcu otwiera mu wściekła żona i od progu pyta:
- Gdzie byłeś?!
- Przecież ci kooochanie mówiłem, że idę na szachy *hep!*
- To dlaczego jesteś pijany? Dlaczego śmierdzisz wódą?!
- A czyyym mam śmierdzieć? Szachami??
Bóg stworzył osła i powiedział do niego:
- Ty jesteś osłem. Będziesz nieprzerwanie od rana do wieczora pracował i na swoich plecach ciężkie przedmioty nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył 50 lat.
Na to osioł:
- 50 lat tak żyć jest za dużo, daj mi nie więcej jak 30 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył psa i tak powiedział do niego:
- Ty jesteś psem. Będziesz pilnował ludzkiego dobytku i ludzkim przyjacielem będziesz. Będziesz jadł to, co ci człowiek zostawi, będziesz tak 25 lat żył.
Pies na to:
- Boże, tak żyć i to przez 25 lat jest za dużo. Daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył małpę i tak powiedział:
- Ty jesteś małpa. Będziesz z drzewa na drzewo skakała i się jak idiota zachowywała. Ty musisz być zabawna i tak przez 20 lat żyć.
Małpa na to odpowiedziała:
- Boże, przez 20 lat żyć jak światowy błazen to o wiele za dużo. Proszę daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Ostatecznie stworzył Bóg mężczyznę i przemówił do niego:
- Ty jesteś mężczyzna, jedyna racjonalna istota żywa, która opanuje ziemie.
Będziesz swoja inteligencję używać do podporządkowania sobie innych stworzeń. Będziesz panował na ziemi i 20 lat żył.
Na to odpowiedział mężczyzna:
- Boże, mężczyzną być tylko przez 20 lat to za mało. Proszę daj mi 20 lat, które osioł odrzucił, te 15 lat psa i te 10 lat małpy.
I tak postarał się Bóg, żeby mężczyzna żył jako mężczyzna przez 20 lat, potem się ożenił i następne 20 lat żył jak osioł, który od rana do wieczora pracuje i ciężary dźwiga. Potem ma dzieci i przez 15 lat żyje jak pies, pilnuje domu i je to, co jemu rodzina pozostawi. A potem, na stare lata, żyje przez 10 lat jak małpa, zachowuje się jak idiota i zabawia wnuki.
I tak się stało...
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.