Popularne dowcipy

Do sklepu mięsnego wchodzą dwie zakonnice.
- Słucham, co podać? - pyta ekspedientka.
- Proszę dwie parówki - mówi jedna z nich.
Druga odciąga ją na bok i szepcze:
- Kup, trzy, jedną zjemy...

Oceń:

Dziś rano odbywałem podróż autobusem miejskim. Siedziałem sobie z małżonką na takim poczwórnym siedzeniu, gdzie dwie pary pasażerów siedzą na przeciw siebie. Po drugiej stronie siedział młody chłopak oraz moherowa babcia (12 batalion 22 pułku Moherowych Beretów "Rydzyk, Honor i Ojczyzna"). Chłopak odebrał telefon i tak mówi:
- Aniu, będę u ciebie dziś o 19. Bardzo cię kocham. Jesteś dla mnie jedyną.
Po chwili odbiera drugi telefon:
- Cześć Basiu! Wiesz, że kocham tylko ciebie. Wpadnę do ciebie jutro o 20.
Moherowej babci zaczerwieniła się twarz i zbladł beret. A chłopakowi znowu dzwoni telefon:
- Cześć! Już do Ciebie jadę. Stęskniłem się za tobą. Istniejesz dla mnie tylko ty Staszku.
Moherowa babcia wybuchła jak bomba. Zaczęła biednego chłopaka wyzywać od zboczonych bezbożników, oraz sodomitów. Chłopak spasowiał na twarzy, ale zachował zimną krew. Odpowiedział babci:
- Przecież muszę się zabawić przed powrotem do seminarium.

Oceń:

Rozmawia dwóch dyrektorów:
- Co u pana słychać?
- Same kłopoty, szukamy księgowego.
- Jak to? Przecież w ubiegłym tygodniu zatrudniliście nowego.
- Zgadza się i właśnie jego szukamy.

Oceń:

Przychodzi facet do baru i mówi:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Barman trochę zdziwiony, ale podaje mu tę cytrynę. Facet wypija setkę, bierze cytrynę, kroi ją na pół, bierze w obie ręce i z wysiłkiem na twarzy, z całej siły wyciska obie połówki cytryny. Barman całkiem zdziwiony, ale nic nie mówi. Na drugi dzień to samo:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Barman zaciekawiony, co stanie się tym razem, realizuje zamówienie. Facet ponownie wypija setkę, dzieli cytrynę i z całej siły wyciska z niej sok. Trzeciego dnia przychodzi, wszyscy są już niebywale zaciekawieni, kiedy on znów zamawia:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Facet znowu wypija alkohol, bierze cytrynę, dzieli ją na pół, bierze do obu rąk po połówce i z całej siły wyciska z nich sok. Barman się uśmiecha i mówi:
- Ja już wiem, kim pan jest!
- Tak? Kim jestem?
- Jest pan kolejarzem.
- Zgadza się. A skąd pan wie?
- Bo ma pan czapkę kolejarza.

Oceń:

Na lekcji biologii na studiach, nauczyciel kończy przemowę:
- I tak oto właśnie ciecz ścieka.
Na to student z zagranicy mówi:
- Polska języka dziwna. Pies ścieka i woda ścieka.

Oceń:

- Jak możesz pokazywać takie filmy dziecku?!
- To na sen.
- Na sen? Taki horror?! Tyle trupów?!
- No i o to chodzi. Włazi gówniarz ze strachu pod kołdrę i tam zasypia.

Oceń:

Do każdego, kto dostał ode mnie książkę na gwiazdkę:
"Termin zwrotu do biblioteki mija w następny wtorek."

Oceń:

Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta też się zgadza, piąta też..., przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony:
- Zośka pakuj się!!!
Żona ucieszona pyta:
- Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
- Nie gadaj tylko się pakuj!!
Zośka:
- Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
Józek:
- Pakuj się!!! i wypier.....!!!

Oceń:

Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik, rozumiesz, stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!!
- Twój królik!

Oceń:

Przychodzi dresiarz do biblioteki:
- Poproszę jakąś książkę, nauczyciel każe mi poczytać!
Bibliotekarka patrzy na niego i widząc twarz wykazującą na IQ < 60 proponuje:
- Może coś z literatury lekkiej?
- Może być ciężkie. Wozem jestem!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (112)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Nowo wyświęcony ksiądz ma odprawić swoją pierwszą w życiu mszę. Proboszcz widzi, że nowy jest bardzo zdenerwowany, więc doradza mu, żeby do wina mszalnego dolał troszkę wódki, na rozluźnienie. Następnego dnia, ksiądz budzi się z bólem głowy i widzi na stoliku list od Proboszcza:
- Drogi bracie!
- Miało być troszkę wódki do wina, a nie troszkę wina do wódki
- Na rozpoczęcie mszy mówi się "Pan z Wami", a nie "yo ziomy"
- Po trzecie: Kain zabił Abla, a nie ciągnął kabla
- Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie
- Po zakończeniu kazania mówi się Bóg zapłać, a nie Ciao
- "To duże T" to krzyż
- Z ambony schodzi się po schodach, a nie zjeżdża po poręczy
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada
- Judasz nie był pier*** skur***
- Grzesznicy idą do piekła, a nie w pizdu
- Opłatki są dla wiernych, a nie do wina
- Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut i z przerwą na piwo
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznica a nie kur***
- I na koniec - Jezus był pasterzem, a nie pier*** domokrążcą!

Zobacz cały dowcip

Mały Szkot mówi do ojca:
- Tato, kup mi na urodziny łyżwy!
- Przecież latem nie jeździ się na łyżwach!
- To kup mi w zimie.
- Ale w zimie nie masz urodzin!

Zobacz cały dowcip

Na ławce leży pijak.
Podchodzi do niego 2 policjantów i mówią:
- Zapraszamy do poloneza
A pijak:
- Dziękuję, ale umiem tylko walca.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip