Zwierzęta. Dowcipy o zwierzętach

Rozmawiają dwa konie w sąsiednich boksach w stajni. Rozmawiają, rozmawiają, aż w pewnym momencie nagle jeden z nich zaczyna niewyraźnie bełkotać. Na to drugi koń:
- Czy mi się wydaje, czy czymś się zapchałeś?
- Owszem.

Oceń:

Stoi orzeł i sęp na krawędzi klifu.
- Ej orzeł, luzujemy się? - pyta sęp.
- Luzujemy.
No i orzeł wraz z sępem rzucają się w przepaść i 2 metry nad ziemią spektakularnie hamują i wznoszą się w powietrze, po czym powracają na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich kolejny sęp.
- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
- No to się luzujemy.
No i we trzech rzucili się w przepaść i tuż nad ziemią spektakularnie wyhamowali, po czym wznieśli się w powietrze i wrócili na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich wilk i mówi:
- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
- No to się luzujemy.
No i wszyscy czterej rzucili się z krawędzi klifu.
W połowie lotu orzeł pyta się wilka:
- Ej wilk, ty masz w ogóle skrzydła?
- Nie mam.
- Ty to luzak jesteś.

Oceń:

Wziąłem psa do parku, aby pograć we frisbee.
Okazał się bezużyteczny.
Chyba potrzebuję bardziej płaskiego psa.

Oceń:

Mówi mucha do muchy:
- Ej, Zdzichu!
- Co?
- Gówno!
- Nie rób mi apetytu!

Oceń:

Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku. Twierdzi, że jest w stanie pokazać niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodzą do pomieszczenia z pianinem. Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka. Pies zaczyna grać, a jeż pogwizduje do rytmu.
Dyrektor cyrku jest zachwycony.
- Zatrudniam pana od razu, ale muszę wiedzieć na czym polega trick.
- Tak naprawdę to pies gra i gwiżdże, jeż tylko udaje.

Żyrafa chwali się zajączkowi swoją długą szyją:
- Jak piję zimną wodę w upały, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze woda delikatnie studzi moją szyję.
Zając milczy.
- Jak zrywam pyszne listki z drzewa i je połykam, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze przechodzą przez moją szyję - dodaje podekscytowana żyrafa.
Zając nie wytrzymuje i pyta:
- A rzygałaś już kiedyś?

Oceń:

Przychodzi baba do sklepu zoologicznego i chce kupić papugę. Ekspedientka pokazuje jej papugę, która ma do jednej nogi przywiązaną zieloną, a do drugiej czerwoną wstążeczkę. Babę to zaciekawiło i pyta, po co te wstążeczki.
- Jak pani pociągnie za zieloną wstążeczkę, papuga mówi po francusku, a jak za czerwoną to po angielsku.
- A jak pociągnę za obie? - dopytuje baba.
- To spadnę z drążka, ty stara idiotko - odzywa się papuga.

Oceń:

Kogut od kilku dni wraca pijany do kurnika. W końcu wkurzył gospodarza i ten mu mówi:
- Jak jeszcze raz przyjdziesz pijany, to zrobię z ciebie rosół.
Kogut nie wytrzymał, przyszła sobota, znowu zapił. Gospodarz jak obiecał, tak zrobił. Oskubał go i włożył do garnka. Po chwili kogut się budzi, rozgląda i mówi:
- O, kur*a! Jaka była balanga, nic nie pamiętam.
Po chwili patrzy na siebie i dodaje:
- I jeszcze mi katanę zaje*ali...

Oceń:

Chomik na początku nie lubił zabawy z odkurzaczem, ale potem go wciągnęła.

Oceń:

Kot z kotką siedzą na murku i rozmawiają:
- Kochana, słyszałem, że gospodarz zabiera mnie do kastracji...
- Czy będziesz mnie nadal kochać?
- Tak, kochany. Cały rok oprócz marca!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (108)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Facet przychodzi do rabbiego i mówi:
- Rabbi, dzieje się coś strasznego i muszę o tym z tobą porozmawiać.
- O co chodzi?
- Żona chce mnie otruć.
- Jak to możliwe?
- Naprawdę. Jestem pewien, że ona chce mnie otruć, co mam robić?
- Powiem ci - mówi rabbi - Ja z nią porozmawiam, dowiem się wszystkiego i dam ci znać.
Po dwóch dniach rabbi dzwoni do faceta i mówi:
- Cóż, rozmawiałem z twoją żoną. Gadaliśmy przez telefon trzy godziny. Chcesz mojej rady?
- Tak.
- Połknij truciznę.

Zobacz cały dowcip

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip