Rozmawia dwóch kolegów:
- Słyszałem o mężczyźnie, któremu przeszczepiono serce samobójcy, który się zastrzelił. Potem poznał jego żonę, ożenił się z nią i po czasie też się zastrzelił. Co ich łączyło?
- To samo serce?
- Ta sama kobieta...
Mężczyzna do kobiety:
- Musisz bardzo uważać żeby nie zajść w ciążę.
- Wiesz przecież, że mój mąż miał operację, by nie mieć dzieci.
- Właśnie dlatego ci to mówię...
SMS męża do żony:
- "Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwo. Jeśli za 20 minut nie wrócę przeczytaj sms'a ponownie"
Snajper wszedł na dach rozłożył broń, zamontował celownik i nieruchomo czeka na cel. Nagle dzwoni żona:
- Jak chciałeś iść z kolegami na piwo, to możesz.
- Ok.
- I jeszcze chciałeś iść na ten mecz, to też możesz.
- Ok.
- I tę konsolę chciałeś sobie kupić, żeby ze mną nie rozmawiać, to też sobie kup.
- Ok.
- Bo moja mamusia do nas przyjechała.
- Widzę...
Żona męczy męża:
- Chciałabym mieć złote zęby, zgódź się. No... proszę.
- Ok ale mam dwa warunki: tylko dwa zęby, po jednym do każdej szczęki.
- A drugi warunek?
- Zespawane.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Słyszałeś, że Janusz dostał zawału podczas seksu?
- A mówią, że aktywność seksualna wzmacnia serce.
- No ale nie wtedy, gdy do sypialni wchodzi żona.
Kobieta do mężczyzny:
- Przestań ziewać, kiedy do Ciebie mówię!
- Nie ziewam, otwieram usta, by coś odpowiedzieć...
Przychodzi facet do księdza i mówi:
- Ojcze cały dzień słyszę głos, który mówi mi co mam robić. Czy jestem opętany?
A Ksiądz na to:
- Nie synu, jesteś żonaty.
Żona do męża:
- Przeczytałam dzisiaj, że wypadki najczęściej zdarzają się w kuchni.
- To prawda. A ja je potem muszę jeść.
Mężczyzna, czytając menu, zwraca się do kelnera:
- Na czym polega twoja praca w tej restauracji?
- Obsługuję klientów, przynoszę im jedzenie...
- W takim razie przynieś mi kurczaka z grilla zza rogu, bo ceny w waszej restauracji są za wysokie.
Mąż telefonuje z polowania do domu:
- Kochanie, będę za dwie godziny w domu.
- A jak tam łowy?
- Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa.
- A co upolowałeś? Jelenia?
- Nie.
- Dzika?
- Przepiłem całą pensję...
- Jak nazywa się narzędzie pozwalające bezpiecznie wkładać dłonie do lodu?
- Ręka-w-ice.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...