Do wybrzeża Afryki przypłynęła rosyjska łódź podwodna.
Właz się otworzył i ze środka wynurzył się marynarz z liną.
Patrzy po tym wybrzeżu i dostrzega, że na plaży stoi murzyn i go obserwuje.
Ruski niewiele myśląc, rzuca do niego linę i krzyczy.
- Ej dzierżyj linu! - murzyn nic.
- No dzierżyj linu - murzyn dalej zero reakcji.
Ruski się podrapał po głowie i zaczyna inaczej.
- Gawarisz ty pa ruski?
- (cisza)
- Sprechen sie deutsch?
- (cisza)
- Parlez-vous français?
- (cisza)
Ruski zły, ale jeszcze jedną próbę podejmuje.
- Do you speak English?
- Yes I do! - wykrzykuje murzyn ucieszony.
- No to dzierzyj linu!
Mówią, że warto dla zdrowia chodzić na bosaka.
- Szczera prawda! Za każdym razem, kiedy budzę się rano w butach - głowa mnie strasznie boli...
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Komendant wysyła do szkoły dwóch policjantów, aby zrobili maturę, ponieważ mają ukończone trzy klasy szkoły średniej.
Początek roku szkolnego. Do siedzących w ławce policjantów zwraca się nauczycielka, chcąc sprawdzić, jaka wiedza im pozostała.
- Kto napisał "Pana Tadeusza"?
- Nie ja - mówi jeden.
- Nie ja - odpowiada drugi.
Nauczycielka dzwoni do komendanta.
- Kogo pan mi tu przysyła?! Oni nie wiedzą nawet, kto napisał "Pana Tadeusza"!
- Dobrze, porozmawiam z nimi - odpowiada komendant.
Po dwóch dniach komendant dzwoni do nauczycielki:
- W porządku, proszę pani, załatwione. Szybko się przyznali. Jeden pisał, drugi dyktował.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Komentarze
Odśwież19 marca 2018, 16:27
Rosjanie na serwerach...
Odpisz
28 marca 2017, 07:48
lol, fragment po niemiecku jest źle :P
Odpisz
13 maja 2017, 18:19
@kubakk12: Zależy, czy chodziło mu o "Mówi pan po Niemiecku?", czy "Mówisz po Niemiecku?"
Odpisz
13 maja 2017, 21:53
@DeMajkel: ta. ale jak krzyczy na murzyna dzierżyj linu, to zwroty grzecznościowe po szwabskim nie mają sensu
Odpisz
29 maja 2017, 16:51
@kubakk12: Może inaczej nie zna?
Odpisz
28 lipca 2016, 13:40
Rosja - i wszystko jasne.
Odpisz
2 sierpnia 2016, 16:38
@CukiereczeQ: fajny avek
Odpisz
2 sierpnia 2016, 16:45
@daglasio: Nawzajem ;-;
Odpisz
2 sierpnia 2016, 16:53
@CukiereczeQ: Takie bardziej wybrzeże Afryki, ale Rosjanin jak najbardziej z Rosji.
|\\\______////|
Odpisz
31 lipca 2016, 02:30
Debilee, nie łódź a okręt podwodny -_-
Odpisz
Edytowano - 2 sierpnia 2016, 11:03
@Komandor_Brytania: nie okręt podwodny, tylko titanic.
Odpisz
30 stycznia 2018, 14:14
@TheMJawesome: Jak sie nazywa rosyjki Titanic!?
Odpisz