Idzie prezes dużej firmy ulicą,...

Idzie prezes dużej firmy ulicą, kiedy łapie go za rękaw żulik i mówi:
- Prezesie, pan da 100 rubli!
- A na co?
- Kupię wódki, narąbię się i będę spać pod płotem.
Prezes wyciąga komórkę i dzwoni do kadrowej:
- Halo? Proszę wywalić głównego księgowego, ja tu uczciwego człowieka znalazłem!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Mijak

18 października 2017, 17:37

Ale na co komu uczciwy księgowy?

Avatar Mrs_Julka

7 maja 2017, 19:12

Heheszki.

Avatar Piotro165

13 października 2017, 07:45

@Mrs_Julka: no xdddddddededede

Avatar DemonicznaLuna

15 października 2017, 23:45

@Mrs_Julka: karuzela śmiechu

Avatar sliwak2001

24 października 2017, 06:59

Avatar pepelol

12 listopada 2017, 14:13

@sliwak2001: lubie cię

Avatar M_ateo_1

11 maja 2017, 17:59

przynajmniej szczery

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Charles żyjący w Niebie poprosił o możliwość odwiedzenia swojego Przyjaciela Pierre'a, który był w piekle. Spełniono Jego próbę i sam Sławek zaprowadził go do jego mieszkania. W środku Pierre siedzi z piękną kobietą, popija Szampana a obok piętrzą się sery.
- To ma być piekło?
- Niestety tak. Sery są z Belgii, to jest moja pierwsza żona, a Szampana sprowadzają z Kalifornii.

Zobacz cały dowcip

Sokrates nigdy niczego nie zapisywał, uważając, że zapisywanie osłabia pamięć.
Ta koncepcja dotrwała do naszych czasów tylko dlatego, że Platon ją zanotował.

Zobacz cały dowcip

Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szynszylę. Stoi w sklepie zoologicznym przed klatką z szynszylami i dzwoni do taty:
- Tata?
- Tak.
- Mam sprawę...
- O co chodzi?
- Wiesz, jak wygląda szynszyla?
- Wiem.
- Podoba ci się?
- Tak.
- A co byś zrobił, jakbym ją przyniósł do domu?
- Czapkę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip