Żona do męża:
- Jaką byś wolał kobietę: szczupłą, mądrą czy piękną?
- Żadna, ty mi się najbardziej podobasz.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Mój dziadek się rozwodzi.
- W jego wieku? Dlaczego?
- Chce się pozbyć swojej "choroby współistniejącej", ze względu na covid.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja ósma żona...
- Miałeś osiem żon? Bohater!
- Moja usmażona kaczka bardzo smakowała zonie.
Na kolędzie ksiądz zwraca się do małżeństwa.:
- Jak Państwo żyjecie? Religijnie?
- Ja proszę księdza bardzo religijna jestem i dużo się modliłam o dobrego męża i mam dobrego męża. A on się nie modlił i ma jak ma...
Facet leży na łożu śmierci, przy nim jest żona. Facet mówi słabnącym głosem:
- Czy możesz mi coś obiecać?
- Ależ oczywiście, cokolwiek zechcesz!
- Jak umrę wyjdź za Mariana.
- Za Mariana!? Przecież ty go nienawidzisz!
- Właśnie dlatego...
- Doktorze, z moim przyrodzeniem jest chyba coś nie tak. Jak tylko zdejmuję bokserki przed stosunkiem, moja żona się z niego śmieje.
- Nie ma się co martwić, to dość powszechne.
- Naprawdę?
- Tak, ona na wszystkich tak reaguje.
Zona mówi do męża:
- Chcesz coś zjeść?
- A co jest do wyboru?
- Tak albo nie.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Wczoraj się pokłóciłem z żoną tak, że na końcu przyszła do mnie na kolanach...
- Twoja żona? Niemożliwe, znam ją!
- Na kolanach i mówiła: "Wychodź spod łóżka tchórzu"
Mąż do żony:
- Kochanie idziemy na kolację do restauracji czy zabrać cię na zakupy?
- No ale przecież jest kwarantanna...
- Och zapomniałem, ale pamiętaj, proponowałem.
Pielęgniarka do lekarza:
- Panie doktorze, symulant spod dwójki umarł.
Doktor:
- No to teraz przesadził...
- Mamo, a tata mnie zbił dwa razy!!!
- A czemu aż dwa?
- Bo raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego...
Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy raz":
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie, po prostu leciałem i srałem...
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!