Mąż do spowiednika:
- Kłamałbym zdecydowanie mniej, gdyby żona zadawała mniej pytań.
Kolega znalazł sposób na dodatkowe 600 zł. Zgłosi żonę do 500+, a ona jego do 100+.
Żona kłóci się z mężem:
- Wydaję nasze pieniądze na potrzeby rodziny!
- Ale tu jest jakiś balsam, płatki kosmetyczne i butelka wina ...
- Ta rodzina potrzebuje pięknej i szczęśliwej kobiety.
Żona maluje się przed lustrem i mówi do męża:
- Byłam dzisiaj u lekarza i powiedział, że mam piersi jak dwudziestoletnia dziewczyna.
- A o pięćdziesięcioletniej dupie nic nie mówił?
- Nie. O ciebie nie pytał.
- Fiodor?! Mój stary pojechał na delegację! Jak tylko będziesz wolny, natychmiast przyjedź do mnie. Słucham? Najmocniej przepraszam, pomyliłam numer... ale w sumie nic się nie stało. Dyktuję adres ...
Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:
- Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!
- Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś zęby?!
Mąż po powrocie do domu zastaje żonę ze swoim kolegą w łóżku. Niewiele myśląc, chwyta za broń i strzela do rzeczonego, zabijając go.
Wzrok kieruje ku żonie, na co ona:
- Świetnie, rób tak dalej, a żadnych kolegów nie będziesz mieć...
Chłopak zakochał się w dziewczynie z sąsiedztwa. Ojciec porozmawiał z nim o tym i powiedział
- Nie możesz jej poślubić. Tak naprawdę jest moją córką.
Syn był zrozpaczony przez wiele dni, aż w końcu matka to zauważyła i zapytała o powód. Potem go uspokoiła.
- Nie martw się, on nie jest twoim ojcem!
Pewne małżeństwo miało pięciu synów. Czwórka z nich była wysokimi blondynami, tylko najmłodszy był niski i miał czarne włosy. Gdy nadszedł czas na ojca, ten, leżąc na łożu śmierci, pyta swojej żony:
- Czy na pewno nasz najmłodszy syn jest moim synem?
- Oczywiście, kochanie - odpowiedziała żona.
Wtedy mężczyzna zmarł w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
- Dobrze, że nie zapytał o pozostałych czterech...
Żona do męża:
- Masz już 35 lat i chcesz mieć fryzurę jak Jack Sparrow?!
- KAPITAN Jack Sparrow.
Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
Pierwsza próba z bombą nowej generacji wykorzystującej elementy sztucznej inteligencji była nieudana. Skubana była za cwana, by dać się wypchnąć z samolotu
Matka beszta syna, który wybrał się do klubu ze striptizem.
- Jak mogłeś! To obrzydliwe! Pewnie widziałeś tam rzeczy, których nie powinieneś zobaczyć!
- Tak - odpowiada syn - Widziałem tam ojca.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.