Pewne małżeństwo miało pięciu...

Pewne małżeństwo miało pięciu synów. Czwórka z nich była wysokimi blondynami, tylko najmłodszy był niski i miał czarne włosy. Gdy nadszedł czas na ojca, ten, leżąc na łożu śmierci, pyta swojej żony:
- Czy na pewno nasz najmłodszy syn jest moim synem?
- Oczywiście, kochanie - odpowiedziała żona.
Wtedy mężczyzna zmarł w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
- Dobrze, że nie zapytał o pozostałych czterech...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar ewelkapl

23 września 2019, 23:37

Było

Avatar Normie

24 września 2019, 06:29

@ewelkapl: potwierdzam

Avatar Oliwier256

22 września 2021, 07:47

@ewelkapl: było i będzie bo przeszło

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spie*dalaj, bo mi sępy spłoszysz!!!

Zobacz cały dowcip

Psycholog do pacjenta:
- Pamiętaj, że liczy się wyłącznie twoje zdanie. Twoja dziewczyna ma się podobać tobie i tylko tobie. Nie twoim rodzicom, nie twoim kolegom, nie twojej żonie.

Zobacz cały dowcip

Pijak przyszedł w nocy na cmentarz, zobaczył kościelnego kopiącego dół i chciał go wystraszyć. Podszedł więc do kościelnego i wydaje odgłosy:
- Buu!
A kościelny nic. Spróbował jeszcze raz i dalej nic.
Kiedy pijany chciał wyjść z cmentarza nagle dostał łopatą w łeb i upadł, a kościelny powiedział:
- Na cmentarzu można straszyć, ale nie można go opuszczać.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip