Nowe dowcipy i kawały

Jak Bóg tworzył ludzi i siedział w Pieninach, to zdarzało mu się rzucać ich na Słowację. Jak ktoś tam spadł na nogi, to jak najszybciej uciekał. Jak na głowę to już zostawał.

Oceń:

Informatyk do klientki.
- Mówiła pani, że zapłaci zbliżeniowo, ale jednak wolałbym BLIK albo kartą...

Oceń:

Hipnotyzer w cyrku wskazuje na jednego z widzów i mówi do publiczności:
- A teraz zahipnotyzuję tego pana i każę mu zapomnieć wszystkie niemiłe sprawy.
- Nie! - krzyczy mężczyzna z trzeciego rzędu. - On jest mi winien 500 złotych.

Oceń:

Facet łapie stopa, zatrzymuje się TIR z wieeelką naczepą, facet wsiada, jadą... Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi, a samochód traci siłę i zatrzymuje się., Kierowca wyjmuje spod siedzenia bejsbola, wyskakuje z auta i nawala dookoła w plandekę. Autostopowicz zrobił oczy jak 5 złoty, ale widzi, że kierowca ostro wkurzony, więc o nic nie pyta. Ruszają, jadą dalej, po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się, zatrzymują się, kierowca ponownie sięga po bejsbola, ale autostopowicz nie wytrzymuje z ciekawości i pyta, co jest grane, a kierowca na to:
- Wiesz pan wiozę 30 ton kanarków, samochód ma ładowność 20 ton, więc nie ma bata - połowa musi latać!

Oceń:

Ponoć u góroli ostatnie słowo zawsze należy do mężczyzny. Jak brzmi?
- Tak, kochanie

Oceń:

W weekend wybieram się na konwent Star Treka.
Nie, nie jestem fanem, ale uwielbiam uwodzić czterdziestoletnie dziewice.

Oceń:

Mówili mi: "Skocz ze spadochronem". Jest okazja, okrągła rocznica urodzin. Poczujesz tę prędkość, adrenalinę, wolność.
I co? Poczułem się wolny jak ptak. Leciałem i srałem.

Oceń:

Pijany mąż wraca późnym wieczorem do domu. Zdenerwowana żona zaczyna go okładać pięściami, krzycząc:
- Ty draniu! Będziesz ty jeszcze pił?!
- Będę! Tylko nie lej dużego kieliszka!

Oceń:

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

Oceń:

Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry.
Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji...

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (108)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

- Idą takie czasy, że niektórzy będą zaciskać pasa.
- Tylko, że jedni na brzuchu a inni na szyi.

Zobacz cały dowcip

Facet słyszy wystrzały z szafy. Otwiera a tam marynarka wojenna.

Zobacz cały dowcip

Rozmowa dwóch znajomych:
- Wiedziałeś o tym, że idiotów trzyma się w niepewności?
- Ciekawe, nie wiedziałem.
- A wiesz dlaczego?
- Nie wiem.
- Później ci powiem.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip