Dowcipy z kategorii Pikantne - Najlepsze

Pani w szkole kazała narysować dzieciom coś, co kojarzy im się z jakimś utworem Beethovena.
Ania narysowała księżyc.
- A z czym Ci się kojarzy ten księżyc? Pyta nauczycielka.
- Z Sonatą Księżycową proszę Pani. - Odpowiada Ania.
Kasia narysowała kwiatki i słoneczko.
- A to z czym Ci się kojarzy Kasiu?
- Z Sonatą Wiosenną proszę Pani.
- Bardzo dobrze Kasiu, mówi Pani nauczycielka. A Ty Jasiu, pokaż co narysowałeś.
Pani patrzy na kartkę Jasia a tam narysowany wielki ku*as.
- Co to ma być? Pyta oburzona nauczycielka. To Ci się kojarzy z utworem Beethovena?
- Tak. Odpowiada zadowolony Jaś.
- Niby z jakim? - Pyta nauczycielka.
- Dla Elizy proszę Pani. Dla Elizy.

Przychodzi pedał do apteki:
- Dzień dobry, jest wazelina?
- Tak, proszę została ostatnia tubka.
- Uff, normalnie dupę mi pani uratowała.

Kto stworzył kobiety?
- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki hydraulik: bo cieknie co miesiąc, a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw!

Chłopak mówi do dziewczyny:
- Jak już jesteśmy jakiś czas razem to może byś mi powiedziała z iloma facetami spałaś.
- Dobrze. Z pięcioma.
- Aha, to ja jestem szósty.
- Nie, trzeci.

Oceń:

Mija się na ulicy chłopak z dziewczyną...
Widzi jaka jest brzydka i mówi do niej: W jakim ty zamku straszysz?!
A ona na to: masz za małego konia, żeby tam dojechać!

Oceń:

Na bazarze wspaniała lasencja, której Megan Fox, Kate Upton i inne takie nie byłyby godne szpilek polerować, podchodzi do stoiska owocowo-warzywnego, gdzie handluje stary Gruzin. Pyta go:
- Po ile te jabłka?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
- A ile teraz?
- Osiem rubli - odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
- Ile teraz?
- Sześć rubli - odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
- Ile teraz?
- Trzy ruble - odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
- A ile teraz?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin, wyciągając mokrą dłoń spod fartucha.

Oceń:

Onegdaj w Paryżu odbywał się konkurs na najlepszą dz*wkę. ZSRR też zdecydowało się wystawić zawodniczkę. Najpierw jednak przeprowadzono z nią rozmowę tłumacząc:
- Zachód nie może pomyśleć, że u nas kwitnie kurewstwo więc nie wolno Ci zająć lepszego niż 10 miejsce.
Po miesiącu dziewczyna wraca. Wysiada z pociągu ma na sobie piękne futro biżuterię itd. Za nią z całego wagonu wynoszą różne pakunki. Podszedł do niej oficer KGB i sączy przez zęby.
- Które miejsce miałaś zająć?
- Zajęłam 11.
- A to skąd? - Pokazując jej zdobycze.
- 11 miejsce uzyskałam w programie obowiązkowym, a to jest za program dowolny.

Oceń:

Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest 20 stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest przecież 12 piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się... Leży mokra plama pod blokiem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za blok! Spie*dalaj za blok!

Oceń:

- Wyobraź sobie kochana, iż kiedy robiłam Jaśkowi "dobrze" powiedział mi, że Zośka robi to lepiej!
- No i co?
- No i nic! Przemilczałam to zacisnąwszy zęby!

Oceń:

Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie starą podpaskę. Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
- Ku*wa, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (106)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Dawno temu, w czasach kryzysu gospopdarczego Towarzysz Pierwszy Sekretarz KC PZPR kazał się zamrozić na sto lat, by doczekać lepszych czasów. Po upływie tego okresu obudzono go i wypuszczono. Idzie sobie wzdłuż głównej ulicy Katowic i oczom nie wierzy. W sklepach jest pełno różnego rodzaju towarów, myśli sobie: ”nareszcie socjalizm okazał swoją wyższość”. Jednakże zgłodniał. Zachodzi do sklepu mięsnego, a tutaj pełno wszelkiego dobra: szynki, balerony, polędwice. Rozgląda się, ale nie widzi swojego ulubionego dania. Podchodzi więc do sklepowej i pyta czy może kupić sobie kaszanki. ”Kaszanka, kaszanka - co to takiego?” - zastanawia się. Jednakże po chwili domyśla się o co chodzi nieznajomemu i odpowiada: ”Aaa... kaszanka, to pewnie to, co jedzą w rezerwatach komuniści”.

Zobacz cały dowcip

Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.

Zobacz cały dowcip

Mężczyzna wrócił z wojska i kłóci się z siostrą. Dochodzi do ostrej wymiany zdań:
- Ty się będziesz mnie słuchała, ja byłem podporucznikiem!
- A ja byłam pod generałem!

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip