Ogłoszenie w gazecie
Sprzedam nowego XBoksa, w zestawie 50 gier. Cena: 50 zł.
Telefon: 56-655-23-55.
Jeżeli odbierze mężczyzna, proszę się natychmiast rozłączyć!
Mocno napruty gość wsiada do taksówki i mówi do taksówkarza:
- Na dworzec! Ale to bardzo szybko!
Na to taksówkarz:
- Proszę pana, ale my już jesteśmy na dworcu!
Na co zdziwiony pijaczek wyjmuje z kieszeni 50 złotych i mówi:
- Masz! Ale na drugi raz tak nie zapie*dalaj!
Po skończonej spowiedzi kapelan więzienny mówi do skazanego za kradzieże kieszonkowca:
- Gdy wyjdziesz na wolność, chciałbym ci pomóc.
- Ksiądz nie może mi pomóc. Mój zawód wymaga bardzo dużej wprawy.
Sprzedawca wyjaśnia klientowi zasady zakupu towaru na raty:
- Płaci pan z początku małą sumę, a potem nie płaci pan ani grosza przez pół roku.
Klient:
- To pan mnie zna?
- Wiesiek, co robisz?
- Palę.
- Co palisz?
- Trawkę.
- Jaką trawkę, Wiesiek?!
- Co "jaką trawkę"?
- Palisz.
- Palę.
Pewien facet uwielbiał wędkować. Pewnego dnia usłyszał, że w pobliskim lesie jest małe jeziorko, i gdy tylko zanurzy się wędkę, ryby same pchają się do koszyka i w ten sposób ma się ich mnóstwo.
Zachłanny rybak odnalazł małe jeziorko w lesie. Zanurzył wędkę, przysiadł, czeka. Czeka godzinę, dwie, trzy, cztery - nic. Po chwili coś delikatnie szarpnęło za haczyk. Gościu podniecony szybko wyciąga wędkę, patrzy - a tam przyczepione gówno. Zaklął siarczyście.
- A wie pan, z tym jeziorem związana jest pewna legenda - odezwał się nagle staruszek obserwujący od kilku minut rybaka - Kiedyś żyła tu dziewczyna i pewien chłopak, pokochali się. Ale jego wzięli do wojska. Ona czekała na niego. Gdy usłyszała, że zginął na froncie, utopiła się w tym jeziorze. Ale chłopak wrócił, albowiem były to plotki, że zmarł. Gdy dowiedział się o losie ukochanej, również rzucił się w to jeziorko.
Rybak spojrzał na koniec wędki.
- Panie, to piękne jest, ale co tu robi to gówno?!
- A, to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.
W sklepie na półce leżą bułka i pączek. W pewnym momencie bułka zaczyna chichotać. Pączek pyta:
- Ty, bułka, z czego się śmiejesz?
- No bo fajna rymowanka mi się przypomniała.
- To powiedz.
- Nie, nie powiem, bo się obrazisz.
- Nie, nie obrazę się no mów!
- Pączek, pączek, ch*j bez rączek!
Pączek leży i myśli po chwili zaczyna się chichotać. Bułka pyta:
- Ty, pączek, z czego się śmiejesz?
- Nie, nie powiem Ci, bo się obrazisz.
- Nie, nie obrazę się, powiedz no proszę!
- Bułka, bułka ch*j Ci w dupę!
Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu. Dziadek wygrał...
Dosiadłem się kiedyś do dziewczyny.
Ot tak, zagadać, zapoznać się...
A ona jak nie wrzaśnie:
- Wynoś się stąd, zboczeńcu! To damska toaleta!
Przychodzi czarnoskóra gwiazda rapu do sklepu obuwniczego, który realizuje najdziwniejsze zamówienia. Mają renomę sklepu, który jest w stanie każdą zachciankę spełnić. Podchodzi do najlepiej ubranego sprzedawcy i zagaja:
- Proszę pana, szukam czegoś naprawdę wyjątkowego. Chcę buty jakich nigdy nikt nie miał, cena w ogóle nie gra roli...
Sprzedawca pomyślał i zaczyna:
- Mogę panu zaproponować te przepiękne buty ze skóry czarnej kobry, ta odmiana węża jest właściwie na wyginięciu, więc cena nie będzie mała... 1500$
- No niby ładne, nawet mi się podobają, ale za mało odjechane, może coś lepszego, cena nie gra roli...
- Możemy zaproponować panu te... (sięga na wyższą półkę i wyciąga buty ze złotą podeszwa, wyszywane diamentami. Sznurówki także pozłacane, coś niesamowitego).
- Przepiękne, ile?
- 5000$
- Jednak potrzebuję czegoś bardziej odjechanego, moi koledzy mają podobne, ja potrzebuję ich przebić.
Sprzedawca zasępił się cały, myśli, myśli i zaczyna bardzo po cichu...
- Jest jedna para butów, absolutny unikat. Jedyna taka na świecie, bardzo droga bo i z kontrowersyjnego materiału - wyjmuje dość pospolicie wyglądające jasne buty - to buty z ludzkiej skóry, rozumie pan powagę i to, że cena nie będzie mała...
Raper uśmiechnął się jedynie, takich to na pewno nikt nie będzie miał, oczy mu się zaświeciły i pyta:
- Ile?
- 150 000$ i nie negocjujemy...
Raper pomyślał dłuższą chwilę...
- No coś niesamowitego, ale za 150 000$? Nie macie tańszych?
- Mamy czarne, za 5,99$
Wpadłem dzisiaj na swoją byłą dziewczynę:
- Karol? - spytała - Dawno się nie widzieliśmy.
- Fakt, kilka lat. Co się z tobą stało? Zawsze byłaś taka szczupła, ładna...
- Tak się wygląda, gdy ma się dwójkę dzieci.
- Gówno prawda. Mam dwójkę dzieci i spójrz na mnie.
- Żołnierze! Dziewczyna staje się kobietą w ciągu jednej nocy. Chłopak staje się mężczyzną w ciągu dwóch lat w wojsku! Życzę wam, żeby te dwa lata minęły wam jak jedna noc!
Jesteś z właściwą osobą, jeśli na jej widok masz to samo uczucie, co wtedy, gdy kelner niesie Ci jedzenie.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...