Naukowcy ogłosili, że delfiny to, zaraz po człowieku, najinteligentniejsze stworzenia na Ziemi. To znaczy, że kobiety spadły na trzecie miejsce.
Świadkiem napadu na bank był wędkarz, który potwierdził, że napastnik miał około 4 metrów wzrostu i 400 kg wagi.
Szef: Wiem, że nie lubisz pracować w weekend, ale musimy skończyć ten projekt do poniedziałku. Przyjdź w sobotę do pracy.
Ja: No dobra szefie, ale wie pan, w weekendy komunikacja miejska działa dużo wolniej, więc trochę się spóźnię.
Szef: No dobra, to o której będziesz?
Ja: W poniedziałek.
W radzieckiej bazie rakietowej przy desce kontrolnej śpi sobie generał. Do pomieszczenia wchodzi sprzątaczka. Zaczyna wykonywać swoje obowiązki, krząta się, nikomu nie przeszkadza. Nagle, potyka się i upada na deskę. Generał zrywa się jak oparzony, patrzy na kontrolki, potem na sprzątaczkę, znowu na kontrolki i krzyczy:
- POSZŁA W PIZDU!
- A-a-ale panie generale, ja bardzo przepraszam, ale muszę skończyć sprzątać...
- Nie ty, głupia, Australia!
W związku z epidemią koronawirusa zaleca się dokładniejsze pranie pieniędzy.
Gmina żydowska postanowiła nagrodzić swojego rabina za 25 lat pracy wysyłając go na wycieczkę na Hawaje. Przewodniczący synagogi postanowił, że miłym dodatkiem do podróży będzie wynajęcie rabinowi kobiety do towarzystwa dostępnej przez cały czas urlopu.
Kiedy rabin wszedł do swojego pokoju hotelowego, zobaczył tam piękną, nagą dziewczynę leżącą na łóżku. Natychmiast zażądał by wytłumaczyła mu co to znaczy, a ona opowiedziała całą historię.
W jednej chwili rabin podniósł słuchawkę i zadzwonił do przewodniczącego.
- Gdzie twój szacunek? - pyta - Jak mogłeś zrobić coś takiego? Jako rabin powinienem być darzony dużym szacunkiem przez każdego członka gminy, jestem na ciebie bardzo wściekły!
Kiedy tak wrzeszczał do telefonu, dziewczyna zaczęła się ubierać i powoli wychodzić. W tym momencie rabin przerwał rozmowę z przewodniczącym i powiedział do dziewczyny:
- A ty dokąd? Czy ja jestem zły na ciebie?
Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej wyprawy:
- Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? - Spytał król.
- Panie - tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
- Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
- Już masz Panie.
Po 10-letniej hibernacji, budzą się ze snu prezydent Bush i prezydent Putin. Putin bierze aktualną gazetę, zaczyna czytać, po chwili zaczyna się śmiać i mówi:
- Hahaha, Stany Zjednoczone przeszły na komunizm!
Z kolei gazetę bierze Bush, też zaczyna ją czytać, po chwili również zaczyna się śmiać i mówi do Putina:
- Hahaha, zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej!
Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:
- Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Od której mam zacząć?
- Od złej.
- Za chwilę nasz statek zatonie.
- A ta dobra?
- Dostaniemy 11 Oskarów.
Dwaj kumple siedzą w barze. Nagle przechodzi obok nich fajna laska. Jeden z przyjaciół komentuje:
- Tydzień bym nie jadł i nie pił, gdybym tylko mógł się z nią przespać.
Dziewczyna usłyszawszy tę zapowiedź, obiecała:
- Dobrze! Jeśli przez tydzień nie będziesz jadł ani pił, to ci się oddam.
Przyprowadziła chłopaka do siebie i zamknęła w szafie. Po tygodniu wypuszcza go i zgodnie z obietnicą kładzie się naga na łóżku. Chłopak podchodzi do niej, głaszcze pierś, uciska lekko i mówi z rozmarzeniem:
- Taka mięciutka... jak chlebuś.
Dziś oglądałem telewizję, gdy wyświetliło się ogłoszenie jakiejś fundacji.
- Czy biedne chińskie dzieci w ogóle wiedzą, że zbliżają się święta? - takie było hasło.
Jak mogłyby nie wiedzieć> W końcu zrobiły większość prezentów pod choinkę.
Dowiedzenie się, że rury striptizerek się obracają, a nie one na nich, to dorosły odpowiednik dowiedzenia się, że święty mikołaj nie istnieje
Pierwsza próba z bombą nowej generacji wykorzystującej elementy sztucznej inteligencji była nieudana. Skubana była za cwana, by dać się wypchnąć z samolotu
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!