Dzwoni w nocy wariat do wariata:
- Dzień dobry, czy to numer 666 666 666?
- Niestety nie, to numer 66 66 66 66.
- Oj, przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak telefon dzwonił.
Moja żona zarzuca mi 2 wady:
Po pierwsze, że nie słucham, a dalej coś tam jeszcze gadała...
Wykładowca zapisuje na tablicy cyfry 5 4 i 3.
Następnie zwraca się do studentów:
- Proszę państwa, podnosimy rączki i ładnie machamy w kierunku tablicy!
Zaskoczeni studenci podnieśli ręce i machają.
Nauczyciel po chwili dodaje:
- I tym jakże optymistycznym i sympatycznym akcentem pożegnali się państwo z tymi ocenami.
Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy "pod wpływem".
Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na miękkich nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach, próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut, kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak można się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali. Zgarnęli chłopaka z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczęli się zastanawiać jak to możliwe. Może alkomat się zepsuł?
Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...
Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy:
- Nooo, teraz powiem ci całą prawdę....... dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!
Chłop pyta innego:
- Wiesz, czym karze się za bigamię?
- Nie.
- Dwoma teściowymi.
Wczoraj w nocy słyszałem przerażający, kobiecy krzyk dochodzący z piwnicy.
Ostatni raz kupuję najtańszą taśmę klejącą...
Największy współczynnik samobójstw na świecie występuje w siedzibie Microsoftu. Wieszają się tam minimum 5 razy dziennie.
- Ćś!
- Ćśśśśś!
- Ć-śśśśśśś!!!
- Ć-ś-ś-ś-ś-ś!!!
Oglądali państwo sztukę teatru absurdziku rosyjskiego pt. "Kłótnia bibliotekarek".
- Gdybym kiedyś miał funkcjonować tylko dzięki jakiejś maszynie, to proszę, odłącz mnie.
- Nie ma sprawy.
- Ej, co ty robisz? Zostaw ten router!
Dwóch wariatów postanowiło uciec ze szpitala.
- Będziemy miec taki plan - mówi pierwszy - Wykradniemy się nocą ja ogłuszę i zwiążę strażnika, a ty otworzysz bramę i uciekniemy.
Nadeszła noc i postanowili wcielić swój plan w życie. Wykradli się z sali, wyszli z oddziału, Patrzą strażnik leży związany, brama otwarta.
- No i co robimy? - mówi drugi
- Wracamy. Plan się nie udał.
Jasiu mówi do kolegi:
- Moja siostra to ma szczęście.
- Dlaczego?
- Była na prywatce i tam grali w taką grę, że każdy chłopiec musiał pocałować dziewczynę lub dać jej tabliczkę czekolady.
- I co?
- Przyniosła dwanaście tabliczek...
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!