Jasiu jakie wykształcenie ma Twój tatuś?
- Osiem klas i wszystkie pierwsze.
Jasio ogląda w telewizji mecz. Nagle przychodzi dziadek.
- Kto gra? - pyta.
- Austria - Węgry - odpowiada Jasio.
Na to odzywa się dziadek:
- A z kim?
Ćwiczenie na przedszkolne przedstawienie
Małgosia: Jestem wisienka!
Krzysiu: Jestem jabłuszko!
Basia: Jestem pomidorek!
Jasiu: Jestem debil!
Reżyser: Chłopczyku! Nie wolno tak mówić! Poza tym ile razy mam powtarzać? Jesteś BAKŁAŻANEK!
Następna próba.
Małgosia: Jestem wisienka!
Krzysiu: Jestem jabłuszko!
Wciska się Jasiu: Jestem bakłażanek!
Reżyser: Chłopczyku! Jesteś debil! Pomidorek pierwszy idzie!
Jaś przychodzi do ojca i mówi:
- Tato, umówiłem się z Małgosią na randkę, ale nie mam zielonego pojęcia, co mam robić.
- A gdzie się umówiliście?
- Zaprosiłem ją do nas.
- To synek, słuchaj. Weźmiesz ją do pokoju, ja się schowam za łóżkiem i będę ci podpowiadał.
Małgosia przychodzi, idą z Jasiem do pokoju i siadają na łóżku. Jaś nasłuchuje rad ojca.
- Połóż swoją rękę na jej udzie i powiedz "Małgosia, ale ty jesteś piękna".
Jaś zrobił, jak ojciec przykazał.
- Teraz szepcz do jej ucha, że jest najwspanialsza.
Jaś postępuje zgodnie z instrukcją.
- Teraz daj jej buzi i powiedz, że jej pragniesz.
Jaś posłusznie wykonuje zadanie i już ewidentnie widać, że Małgosia jest zadowolona. Młody szepcze, za łóżko, że dziewczynie się podoba.
- To teraz ją wal! - mówi ojciec.
- Co?!
- Wal ją!
Że Jasiu prosty chłopak, to je*s Małgosi buła na ryj. Farba zaczyna jej z nosa lecieć.
- Tato, ona krwawi!
- Dobrze! Znaczy, że dziewica!
Jasiu siedzi w parku a przy nim kobieta w ciąży.
Jasiu nie wytrzymuje i pyta:
- A co pani tam ma?
- Dzidziusia.
- A kocha go pani?
- Oczywiście.
- To dlaczego go pani zjadła?
Jasiu oddaje nauczycielowi klasówkę. Nauczyciel sprawdza, odwraca kartkę, zaznacza coś czerwonym długopisem. Jasiu zestresowany kamienną miną nauczyciela mówi:
- Jakbym dostał chociaż 3, to bym skakał pod sufit!
A nauczyciel na to:
- To załóż kask, 5 dostałeś.
Jasiu skarży się swojemu ojcu:
Powiedziałeś, żebym włożył ziemniaka do moich kąpielówek! Powiedziałeś, że zrobi wrażenie na dziewczynkach przy basenie! Ale zapomniałeś wspomnieć o jednej rzeczy!
- Naprawdę, o czym?
- Ziemniak powinien iść z przodu.
Dyrektor przyprowadził do klasy nową nauczycielkę:
- Dzieci, to wasza nowa nauczycielka. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Jasiu:
- Dupeczka niczego sobie...
Dyrektor:
- Ba! Sam wybierałem!
Jasiu wypił na siłowni siedem energetyków. Do domu wrócił na rowerku treningowym.
Tata pyta Jasia:
- Gdzie jest twoje świadectwo?
Jasiu odpowiada:
- Koledzy ze szkoły mi ukradli i już go nie mam...
- Myślisz, że jestem na tyle głupi, żeby uwierzyć w to kłamstwo?
- Jakie kłamstwo?
- Że ty masz kolegów.
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.