Jak się nazywa babcia klozetowa?
- Pisuardessa.
A jak dziadek klozetowy?
- Kałboj.
Co można z jednej strony lizać, a z drugiej przyklepywać?
- Znaczek!
Czym się różni słoń od parawanu?
- Parawanem można zasłonić, a słoniem nie można zaparawanić.
Wiecie co górnik dostaje po śmierci?
- 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...
Rozmowa dwóch kolegów:
- I co nowego w pracy?
- Szukamy księgowego.
- Przecież ostatnio zatrudniliście jednego.
- No właśnie go szukamy...
Koniec świata został oficjalnie uznany za święto ruchome.
Gdzie jest najwięcej wolnego miejsca w akademiku?
- W lodówce.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!