Dlaczego prostytutka jak siada to zakłada nogę na nogę?
- Żeby jej wątroba nie wypadła.
Wiecie jaka jest różnica między kobietą mającą okres a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować.
Co powinien wiedzieć student?
- Student powinien wiedzieć wszystko.
Co powinien wiedzieć magister?
- Magister powinien wiedzieć wszystko ze swojej dziedziny.
Co powinien wiedzieć doktor?
- Doktor powinien wiedzieć wszystko ze swojej specjalizacji.
Co powinien wiedzieć dr hab?
- Dr hab powinien wiedzieć, w której książce, co się znajduje.
Co powinien wiedzieć docent?
- Docent powinien wiedzieć, gdzie jest biblioteka.
Co powinien wiedzieć profesor?
- Profesor powinien wiedzieć, gdzie są docenci.
Od czego herbata jest słodka?
- Od mieszania.
Po co się sypie cukier?
- Żeby było wiadomo jak długo mieszać.
Co to jest: małe, czarne i puka w okienko?
- Dziecko w piekarniku!
A co to jest: duże, czarne i puka w szybkę?
- Ksiądz po kolędzie.
Co to jest: zarośnięte, spocone, czerwone i lata między majtkami?
- Bosman.
Dlaczego dziewczyny jak się budzą, to się przeciągają?
- Bo się po jajach nie mogą podrapać.
Wchodzi gość do baru i wskazując na nieprzytomnego, leżącego na stoliku klienta, mówi do barmana:
- Dla mnie to samo.
Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
- Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
- Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
- To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągał.
- Jak nazywa się narzędzie pozwalające bezpiecznie wkładać dłonie do lodu?
- Ręka-w-ice.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!