Nowe dowcipy i kawały

- Kto się tam drze za ścianą?
- Sąsiadka. Odreagowuje pracę.
- To gdzie ona pracuje?
- W bibliotece.

Oceń:

- Ból w pana lewym kolanie to kwestia wieku - wyjaśnia pacjentowi lekarz.
- Ciekawe - denerwuje się pacjent - drugie kolano tak samo stare, a nie boli.

Oceń:

Rybak złapał złotą rybkę i jak zwykle w nagrodę za oswobodzenie, rybka spełni jego trzy życzenia.
- Jakie masz pierwsze życzenie?
- Chcę beczkę wódki.
- Jakie masz drugie życzenie?
- Chcę całe morze wódki.
- Jakie jest twoje trzecie życzenie?
- No to jeszcze pół litra wódki...

Oceń:

Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!

Oceń:

W kościele dziadek szepcze do babci:
- Puściłem cichacza.
- Słyszałam. Muszę ci wymienić baterie w aparacie słuchowym.

Oceń:

- Podobno Janek zginął w pożarze leśniczówki?
- Zawsze chciał być zapalonym myśliwym.

Oceń:

Kobieta do mężczyzny:
- Znamy się już kilka lat, może porozmawiamy o naszej przyszłości?
- Myślę, że sztuczna inteligencja zyska na znaczeniu, upowszechnią się wycieczki w kosmos...

Oceń:

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Oceń:

Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. Jedno z nich chce przejść przez ulicę.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.

Oceń:

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (127)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

- Edek, dalej pracujesz?
- Pracowałem na pół etatu, ale mnie zwolnili.
- Dlaczego?
- Bo to była praca na pełny etat.

Zobacz cały dowcip

- Jak naukowo nazywa się strach przed utratą pracy?
- Kredyt hipoteczny.

Zobacz cały dowcip

Rzecznik prasowy rządu na konferencji:
- Mam dobrą wiadomość! W tym roku będziemy płacili mniejsze podatki...
- To świetnie! - krzyczą dziennikarze.
- Niż w roku przyszłym - dodaje rzecznik.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip