- Jak ty świętujesz sukcesy?
- Piję.
- Ale ty ciągle pijesz…
- Jestem urodzonym zwycięzcą.
- Sylwia, coś taka wnerwiona?
- Wyobraź sobie: 9 miesięcy w ciąży, 5 godzin rodzenia, pół roku nieprzespanych nocy, a ona i tak podobna do ojca!
Spotyka się dwóch dresów:
- Ty stary, jaki masz zajebisty zegarek!
- Dzięki, to prezent od siostry.
- Ale ty nie masz siostry!
- No nie mam, ale tak jest napisane na zegarku.
- Zapomniałam hasła do telefonu.
- Jak tak na ciebie patrzę to 1234.
- Ooo... Zgadza się!
Daj człowiekowi rybę, a naje się na cały dzień.
Daj człowiekowi wędkę, a cały dzień będzie żłopał piwo na łódce.
Przychodzi zwykły gość do biblioteki i pyta:
- Są kroniki Gala?
Na co bibliotekarka:
- Anonima.
- A to szkoda - odwrócił się i wyszedł.
Rozmowa dwóch blondynek:
- Słyszałaś, że w tym roku Sylwester będzie w piątek?
- O rany! Oby nie trzynastego!
Czym się różni mąż od narzeczonego?
- Narzeczony po drodze z pracy kupuje kwiaty, mąż warzywa.
Życie jest niesprawiedliwe. Wojna kończy się pokojem, romans - weselem, tydzień - weekendem, tylko pieniądze po prostu się kończą i już.
Przejrzałem naszą rodzinną apteczkę. Wygląda na to, że mamy tylko dwa cele w życiu: żyć spokojnie i się nie posrać.
Gdzie w Wąchocku jest kryta pływalnia?
- Pod mostem.
Wpada koleżanka do drugiej koleżanki na chatę i zagaduje:
- Co u ciebie tak posprzątane? Internet nie działa?
- Musisz mi dać połowę czekolady - stwierdza brat.
- Ale dlaczego? - protestuje młodsza siostra.
- Bo gdybym cię nie uderzył, to mama by ci jej nie kupiła.
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa