Przychodzi facet do sklepu z zabawkami dla dorosłych z zamiarem kupienia gumowej lalki.
- Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?
- Kobietę poproszę.
- Czarną czy białą?
- Białą.
- Chrześcijankę czy muzułmankę?
To pytanie zbiło faceta z tropu:
- A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko gumowa lalka!
- Muzułmanki czasem wybuchają...
Do biura FBI dzwoni facet:
- Mój sąsiad, John Smith, trzyma narkotyki w szopie na drzewo.
Wieczorem ten sam facet dzwoni do Smitha:
- Było u ciebie FBI?
- Było.
- Porąbali ci drewno?
- Tak.
- Dobra, jutro ty na mnie doniesiesz. Ktoś mi musi przekopać ogródek.
Polak, Rusek i Niemiec założyli się kto dłużej wytrzyma w budzie z capem... Najpierw poszedł Polak! Siedzi minute, dwie...Po 5 minutach wyskakuje z budy i krzyczy
-Nie mogę! Nie mogę!
Później poszedł Niemiec. Siedzi dwie minuty, 5 minut... Po 8 minutach wybiega z budy i krzyczy!
- Nie mogę! Nie mogę!
Jako ostatni idzie Rusek! Wchodzi do budy z capem i siedzi tam sekundę... Po 5 sekundach z budy wybiega cap i krzyczy
- Nie mogę! Nie mogę!
Blondynka do blondynki:
- Chcesz krówkę?
Na to druga:
- Nie dzięki, jestem wegetarianką!
Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ''Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?''.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę...
Dwóch znanych psychoanalityków pracuje w tym samym budynku. Pewnego dnia spotykają się w windzie. Czterdziestolatek wygląda na wyczerpanego, a sędziwy, liczący ponad 70 lat doktor czuje się świetnie i podśpiewuje pod nosem.
- Nie rozumiem - pyta go młodszy kolega po fachu - Jak pan może wysłuchiwać tych wszystkich okropnych historii i po ośmiu godzinach pracy i wyglądać tak dobrze?
- To pan ich słucha?
Przychodzi facet do seksuologa i mówi:
- Panie doktorze, nie wiem co się dzieje. Gdy się tak kocham ze swoja żoną, to widzę przed oczami takie czerwone światełko. Co to jest?
- Panie, jedziesz już pan na rezerwie!
Późne lata czterdzieste. W celi siedzi trzech gości:
- Za co siedzisz?
- Bo poparłem Gomułkę, a ty za co?
- Bo sprzeciwiałem się Gomułce. E, ty w kacie - za co siedzisz?
- Ja jestem Gomułka.
- Co to jest, dynda na ścianie?
- Dyndadełko.
- Co to jest, czerwone wisi na ścianie i dynda?
- Czerwone dyndadełko.
- Co to jest, czarne na ścianie i dynda?
- Cień dyndadełka.
- Co to jest, wisi na ścianie i nie dynda?
- Zepsute dyndadełko.
Pyta dziennikarz przechodnia:
- Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- To musi być pan szczęśliwy
- Nie zupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent z sąsiadem
Jaś wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta się matka.
- Bawiliśmy się w pieski.
- No i co?
- Ja byłem latarnią...
Pani w przedszkolu rozdała dzieciom rysunek kaczki z parasolem do pokolorowania. Zbierając prace zauważyła, że Jasiu pomalował kaczkę na czerwono.
- Jasiu - spytała - Ile razy w życiu widziałeś czerwoną kaczkę?
- Tyle samo razy, co kaczkę z parasolem.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.