Lekarz mówi do staruszki:
- No, babciu, w waszym wieku trzeba się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach.
Po roku staruszka zjawia się u tego samego lekarza.
- Jak się czujecie? - pyta lekarz.
- O, znacznie lepiej... Tylko mam jedno pytanie. Czy już mogę zacząć chodzić po schodach?
- Możecie - odpowiada lekarz.
- To chwała Bogu! Bo już to wchodzenie po rynnie na czwarte piętro bardzo mnie męczyło!
Odwiedziłem ostatnio sklep dla hipsterów... Nie miałem pojęcia, że trzeba wydać tyle kasy, aby wyglądać tak biednie.
Zaspany facet w hotelu rano odbiera telefon z recepcji:
- Czy zamawiał pan budzenie na godzinę szóstą?
- Tak.
- To szybciutko, szybciutko, bo już siódma!
Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski towarzyszko tylko Josef Wisarionowicz Stalin.
- A co on takiego zrobił ten Stalin?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.