Żona pyta męża:
- Kochanie, przeczytać ci twój horoskop?
Mąż:
- Czytaj
Żona:
- Praca: gwiazdy się uśmiechają.
Przyjaciele: gwiazdy się uśmiechają.
Seks: gwiazdy wręcz pokładają się ze śmiechu...
- Mamo, zakochałem się.
- Jak wygląda? Jak ma na imię? Umie gotować? Jest z dobrej rodziny? Czym się zajmuje? Jaką szkołę skończyła? Czemu mówisz mi dopiero teraz? Kiedy się umówiliście? Przyprowadzisz ją? Czy to na poważnie?
- ... tato, zakochałem się.
- W dziewczynie?
- Tak.
- Dobrze.
- Wczoraj kupiłam "100 sposobów na przyciąganie mężczyzn"!
- 5 skrzynek wódki?! Jak to do domu zatargałaś?!
UWAGA! Suchar! Nie czytaj bez szklanki wody!
- Córeczko, słyszałam, że Piotrek do ciebie wzdycha...
- Daj spokój mamo, to po prostu astmatyk.
Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...
- Panie doktorze, a to jest pewny zabieg?
- Proszę Pana robiliśmy to wiele razy, w końcu musi się udać!
Mąż po przestudiowaniu wyciągu z karty mówi do żony:
- Pora przystopować te bezsensowne wydatki!
- Ależ kochanie, ja wcale nie wydaję więcej, niż ty zarabiasz - tylko troszkę szybciej.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...