Użytkownik hromus dowcipy

W pewnej popegeerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita. Pewnego letniego dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat. Około południa żar lał już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazał sobie nalać pełny kanister złotego, pysznego piwa, zapłacił ostatnimi pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej spiekoty wesoło podreptał w stronę domu, myśląc już o tym jak wpuści kanister do studni a potem będzie popijał super schłodzone piweczko. Gdy był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą przy drodze zakorkowaną butelkę. Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z butelki wyleciał Dżin i odezwał się w te słowa:
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie.
Żar już wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do siebie i powiedział:
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK, zrobione - powiedział Dżin i zniknął.

Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami próbuje otworzyć ten p********y kanister...

Dyrektor pewnej francuskiej firmy zebrał swoich pracowników:
- Zbliża się jubileusz naszej firmy. Trzeba go zorganizować tak, żeby cały Paryż o nim mówił. Jednocześnie należy zredukować koszty do minimum. Trzeba też pamiętać, że jubileusz wam, pracownikom, musi przynieść wiele radości. Są jakieś pomysły?
- Tak! - słychać głos gdzieś z tyłu - Musi pan, prezesie, skoczyć z Wieży Eiffla. Cały Paryż się o tym dowie, koszt będzie niewielki... A co do zadowolenia pracowników...

Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatie. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No, powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!

Oceń:

Był sobie facet, który właśnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
- Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem.
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (146)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.

Zobacz cały dowcip

Naukowcom udało się skrzyżować złotą rybkę z rekinem - spełnia trzy ostatnie życzenia.

Zobacz cały dowcip

No matter how kind you are - German children are always Kinder.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip