Dwie matematyczki rozmawiają na długiej przerwie:
- Mam dzisiaj 8 godzin z uczniami.
- Ciężko, ja mam tylko 3.
- Trzy co? Jabłka? Fistaszki?
- Potwornie nudna ta książka, zero fabuły, a tak dużo postaci.
- Stary, to książka telefoniczna...
Jak się nazywa najpiękniejszy most w Anglii?
- The most beautiful.
Święta Bożego Narodzenia. Kobieta rozmawia ze swoją mamą o kolacji wigilijnej. Mama pyta:
- Córciu, a co z rodzinką jedliście?
- Potrawy z całego świata!
- A jakie?
- Pierogi ruskie, placek po węgiersku i rybę po grecku na szwedzkim stole.
Licealista Jasiu poszedł na imprezę. Wcześniej powiedział rodzicom, żeby nie czekali na niego, bo wróci w środku nocy. Obiecał też, że nie będzie się upijać, ani ćpać. Zaufali mu i go puścili. Mimo obietnicy przesadził z alkoholem. Wracając do domu wiedział, że ojciec będzie jak zwykle buszować w środku nocy i chciał go uniknąć.
Wszedł do domu, chciał przejść do pokoju przez jadalnię, otworzył drzwi, a tam siedzi ojciec. Szybko zamknął, żeby tata nie zauważył, chciał przejść przez salon, a tam znowu ojciec. Ostatnia droga do pokoju Jasia szła przez kuchnię, otworzył drzwi do niej i o dziwo, tam też był ojciec. Zamknął drzwi, sekundę później tata otworzył je i krzyknął:
- Kur*a, gnoju, jeszcze raz wejdziesz do kibla, a cię zatłukę i będziesz miał karę na zawsze, rozumiesz?!
Córka mówi do ojca:
- Tato, muszę ci coś wyznać... Jestem transseksualistką i będę przechodzić operację zmiany płci.
- Jaja sobie robisz?
Blondynka puka do sąsiada o 3 w nocy, stuka, dzwoni, aż w końcu ten otwiera zdziwiony. Blondynka pyta:
- Która godzina?
- 3 w nocy, a ja mam na 6 do roboty! - odpowiada wkurzony.
- To dlaczego pan jeszcze nie śpi?
Wraca Jasiu ze szkoły do domu i mówi:
- Tato, pani od matmy cię wzywa do szkoły.
- A co się stało?
- Spytała mnie, ile to jest 8x5, odpowiedziałem, że 40. Potem mnie spytała, ile to jest 5x8, a ja na to: "A po ch*j mnie pani pyta, wyjdzie to samo!"
- Dobra, przyjdę tam i pogadam z twoją panią.
Następnego dnia Jaś po powrocie mówi:
- Tato, pan od WF-u też cię wzywa.
- A co się stało?
- Kazał mi podnieść prawa rękę, podniosłem. Lewą, podniosłem. Prawą nogę, podniosłem. Lewą nogę, a ja zdziwiony pytam: "Co, mam na chu*u stanąć?"
- Dobra, przyjdę.
Następnego dnia Jaś pyta:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- To nie musisz, wywalili mnie.
- Dlaczego?
- Wezwali mnie do dyrektora, była tam pani od matmy, pan od WF-u i pani od anglika.
- Od anglika? A po ch*j ona tam przyszła?
- Też tak wtedy powiedziałem!
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.