Dowcipy z kategorii Komputerowe - Najlepsze

Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem. Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!

Oceń:

Gość mówi do kolegi-informatyka:
- Stary, pożycz 500zł...
- Masz tu 512 dla równego rachunku.

Oceń:

Dlaczego blondynka zapisuje wszystko na dysku HDD?

Aby pliki były "lepszej jakości"

Oceń:

- Cześć tato - mówi syn do ojca informatyka, wchodząc do mieszkania. - Wróciłem.
- Cześć synu. Gdzie byłeś? - mówi ojciec, nie odrywając oczu od komputera.
- W wojsku tato.

Napis: "ściągnięto 99% pliku" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.

Nowy stuprocentowy sposób na to, żeby nigdy nie zaspać. Ustawiasz alarm
w budziku na 7:00 rano, a na kompie formatowanie dysku C na 7:05.

Po czym poznać dobrego informatyka?

- Wiesza się razem z programem!

Oceń:

Przychodzi informatyk do sklepu i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia.
- Że co?
- Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy.

Czemu informatyk podrywa kobiety?

Bo w Internecie nikt nie wie kim jesteś.

Oceń:

Moja żona odeszła z frajerem, którego poznała przez Internet. Ale ja głupi byłem, mogłem już dwa lata temu założyć stałe łącze w domu!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (126)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Co mówi podłoga po remoncie?

- Jestem wykończona...

Zobacz cały dowcip

Lecą dwie jaskółki. Jedna do drugiej:
- Ty, będzie chyba padać.
Na to druga:
- Skąd wiesz?
- Bo się ludzie na nas gapią.

Zobacz cały dowcip

Do motelu w ZSRR zajeżdża facet. Chcę zamówić pokój, ale pani recepcjonistka mówi, że wolne jest tylko jedno miejsce w pokoju 4 osobowym. Mężczyzna odpowiada, że wszystko mu jedno, to przecież tylko jedna noc. Idzie do swojego pokoju i widzi 3 mężczyzn grających w brydża. Wita się, przebiera i kładzie spać. Nie może jednak zasnąć przez głośnie rozmowy oraz żarty z ZSRR pozostałych 3 współlokatorów. Dzwoni więc na recepcję i zamawia 4 herbaty, aby przyszły za 10 minut. Po 9 minutach mówi do swoich towarzyszy:

- Panowie, mam nadzieję iż wiecie, że jesteśmy podsłuchiwani. Mogę to udowodnić. - po czym powiedział głośno: - Panie kapitanie, prosiłbym o 4 herbaty do tego pokoju.

Po 30 sekundach przychodzi zawołana wcześniej pani recepcjonistka z 4 herbatami. Po pierwszym szoku przerażeni towarzysze idą szybko spać. Następnego poranka nasz bohater budzi się i zauważa, że pozostali trzej zniknęli. Po zejściu na dół pyta recepcjonistkę, co się stało z jego kolegami. Kobieta odpowiedziała, że rano przyjechała milicja i ich zabrała. Zdziwiony facet pyta, czemu więc też i jego nie zabrali. Na to recepcjonistka odpowiedziała, że kapitanowi spodobał się żart z herbatą.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

W hurtowni drewna:
- To bardzo duże zamówienie panie Noe, jak pan zamierza je opłacić?
- Proszę się nie martwić, szef zapłaci przelewem.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Zobacz cały dowcip