Dowcipy z kategorii Różne - Najlepsze

- Co ma wspólnego montaż mebli z Ikei z seksem z prostytutką?
- Po wszystkim patrzysz na to i myślisz: ''Po co było marnować na to pieniądze?!''.

Oceń:

Do działu rekrutacji w filharmonii zgłasza się Kowalski.
- Czy potrafi pan grać na jakimś instrumencie? - pyta kadrowa.
- Nie.
- To po co mi pan głowę zawraca?
- Potrafię wypierdzieć z nut każdą melodyjkę.
- Jak to?
- Proszę o jakieś nuty.
Kadrowa podaje mu parę arkuszy zapisanych nutkami. Kowalski przegląda je w skupieniu i po chwili wypierduje melodyjkę. Kadrowa nie wie co zrobić więc prosi Kowalskiego, by porozmawiał z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny charakter jak z kadrową. W końcu dyrektor pyta:
- A wypierdzi pan 5 symfonię Beethovena?
- Mogę zobaczyć nuty?
- Proszę.
Kowalski studiuje nuty i w końcu mówi:
- Nie. Niestety tego kawałka nie mogę wypierdzieć.
- Dlaczego?
- Bo tu - pokazuje palcem grupę nut - tu i tu mogę się zesrać.

Oceń:

Bar, zdołowani faceci siedzą przy ladzie i piją by zabić smutki. Jedni zalani, drudzy dopiero ich gonią. Wszystko tchnie upadkiem i rezygnacją. Naraz wpada jakiś młody, przystojny facet. Zamawia setkę i wychyla ją dyszkiem.
- Panowie - krzyczy na całą knajpę - kocham i jestem kochany!
- Pogratulować - zgryźliwie odpowiada barman.
- Panie nie ma czego... to są dwie różne kobiety.

Oceń:

Gość baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton. Postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników.
- Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy.
- Tak - odparł. Czuję się wtedy naprawdę wolny, a powiew wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę.
- To, dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec.
- Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił.
- A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik.
- Nie, tylko, kiedy pada...

Syn zwraca się do ojca:
- Co wy robiliście jak nie było internetu?
- Masz dziesięcioro rodzeństwa i dalej jesteś niekumaty?

Oceń:

Ziom siedzi przy barze i zagaduje do barmana:
- Słuchaj założę się o 100 zł, że nasikam do tej szklanki.
- Tej co stoi 5 metrów stąd?
- Ta,k a do tego nie uronię żadnej kropli!
- Zakładzik stoi.
Ziomek wyjął penisa i zaczął sikać. Osikał barmana, klientów, bar i wszystko do o koła. Barman uszczęśliwiony bo zarobił łatwą kasę zagaduje do niego:
- No i co chyba płacisz mi stówkę?
- Okej, ale chwilkę poczekaj bo muszę zajść do kolegów!
Ziom wraca cały uradowany do barmana i oddaje mu kasę. Barman nie wytrzymał:
- A dlaczego jesteś taki wesoły?
- Bo założyłem się z tymi co grają w bilarda o 10 000zł, że osikam ciebie, klientów, bar, a ty będziesz się jeszcze cieszył!

Oceń:

Na łożu śmierci leży znany wszystkim zgrywus i żartowniś, zebrała się cała rodzina:
- Żono pamiętasz to futro z norek za 1000$, które ci spłonęło? To ja je podpaliłem, a ty braciszku pamiętasz wybuch samochodu? To też ja, a ty ciociu, pamiętasz pożar w willi? to też moja sprawka - proszę wybaczcie mi to, i mam jeszcze ostatnią prośbę, jak umrę połóżcie mnie na brzuchu, wsadźcie mi w tyłek świeczkę i ją zapalcie.
Zmarł.
Rodzina postanowiła spełnić ostatnią prośbę, stoją w kaplicy żałobnej nad nieboszczykiem, a po 5 minutach wpada oddział policji:
- Stać, podobno ktoś tu znęca się nad zwłokami!!!

Oceń:

- Wiesz, że w Walentynki, przed 22, w Pinczynie doszło do napadu uzbrojonego w pistolet napastnika na sklep pani Zosi? Przegoniła go mopem i obroniła sklep.
- Ja ją rozumiem. Każdy by się wkurzył, jakby ktoś mu wlazł na świeżo umytą podłogę!

Oceń:

Teraz, by przekonać kobietę do rezygnacji z dziewictwa, wystarczy jej przypomnieć, że jeśli przypadkowo zginie w wypadku, to trafi do nieba jako nagroda dla islamskiego terrorysty...

Oceń:

- Wczoraj pod supermarketem napadły mnie pandy...
- Pandy? Pod supermarketem?
- "Pan da na bułkę", "Pan da na chleb"...

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (120)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Do stojącego policjanta podchodzi lekko podchmielony student i pyta:
- Czy można powiedzieć na policjanta osioł?
- Nie można. Zapłaci pan wówczas mandat za obrazę władzy.
- A w takim razie czy można do osła powiedzieć policjant?
- To panu wolno.
- Dziękuję, panie policjancie...

Zobacz cały dowcip

Facet od dłuższego czasu miał na oku przepiękną brunetkę. Pewnego dnia złamał się i postanowił z nią porozmawiać.
- Jak przepiękna kobieto masz na imię?
- Joanna - odpowiada zalotnie brunetka
- Yo, Wiesław. Też ze wsi.

Zobacz cały dowcip

Mama mi powiedziała, że najlepiej urodzić się w sierpniu, ponieważ jest to miesiąc warzywny i urodziny można wyprawić oszczędnie. Wystarczy narobić sałatek, do tego wódka i starczy.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip