Noc. Mieszkanie w budynku wielopiętrowym na jednym z warszawskich blokowisk. Zbigniew z żoną Natalią uprawia seks. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy dymasz swoją żonę, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co, może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie dymasz!
Stoi Nietzsche przy straganie rzeźnika i myśli: "Którą połówkę cietrzewia wziąć: górną, czy dolną? Chciałbym potraktować akt jedzenia ciała ptaka jak narodziny świata, z początkiem czegoś pięknego, ale z drugiej strony dolna połówka to wyśmienite nóżki, chociaż też zmierzch i skalanie. A może by go wzdłuż ciachnąć?"
Rzeźnik zauważył zadumanie na twarzy filozofa i spytał, o czym ten myśli. Nietsche podzielił się swoim dylematem, na co rzeźnik odpowiedział:
- Twoja teoria jest niedorzeczna. Odzwierciedla obiektywną rzeczywistość i jest zgodna ze współczesnymi poglądami filozofów, ale prawdziwą istotą wszechświata jest to, że nie sprzedajemy cietrzewi na połówki.
Mąż myje patelnię.
Żona mówi do Niego:
- Nie skrob po teflonie.
Mąż lekko poirytowany odpowiada:
- Sama jesteś poteflonem.
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież2 maja 2016, 13:41
Mam wrażenie że w dowcipach większe rakowisko niż w ubierankach...
Odpisz
1 stycznia 2016, 23:18
hue hue XD
Odpisz
27 października 2015, 22:33
Hehe u mnie z Grażynką tak samo.
Odpisz
29 października 2015, 17:51
@Z3R0D34D: Doje**łeś
Odpisz
1 listopada 2015, 01:34
@Z3R0D34D: Ty chory poj*bie xD
Odpisz
15 grudnia 2015, 19:22
@Z3R0D34D: dałem łapke fap-fapkę w górę
Odpisz
23 listopada 2015, 19:59
🐧
Odpisz
23 listopada 2015, 19:58
O_O.U_U lepiej nie będę tego komentować...
Odpisz
11 października 2016, 08:00
@Alea_a: no to ku*wa nie komentuj
Odpisz
25 czerwca 2017, 23:21
@Alea_a: A jednak skomentowałeś
Odpisz
9 listopada 2015, 16:31
Dobre!
Odpisz
30 października 2015, 17:59
hahahahah
Odpisz
27 października 2015, 18:45
jak dodac
Odpisz
27 października 2015, 13:22
bardzo dobre ale skąd się wzieło to słowo seks
Odpisz
25 października 2015, 22:54
No, trzeba przyznać, niezłe :D
Odpisz
25 października 2015, 10:40
Hahahahhahauaha super żar😂😂😂😂😄😁😅😄😅😆😆😅😄😃😂😁😀☺😊😀😁😂😃😄😅😆☺😊😀😁😂😃😄😅😆
Odpisz